WGP, gr.I1: Serbki zwycięskie w Kyoto, lecz bez awansu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Siatkówka
Materiały prasowe / Siatkówka
zdjęcie autora artykułu

Zakończył się turniej I dywizji WGP w Kyoto. Choć całość zmagań wygrały Serbki, z japońskich rozgrywek w Final Six zobaczymy jedynie reprezentantki Rosji oraz Tajlandii.

Starcia I dywizji World Grand Prix w Kyoto Serbii z Tajlandią oraz Japonii z Rosją były jednymi z ostatnich w grupowych zmaganiach całego turnieju. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem starcia Serbii z Tajlandią znany był skład finałowy WGP. Jedynie Rosjanki drogą sportową zdołały wywalczyć awans do finałów, których organizacji podjęła się reprezentacja Tajlandii.

Pomimo tego, że Serbskie siatkarki znały swoją sytuację w ogólnej tabeli, na swój ostatni mecz wyszły w pełni skoncentrowane. Sztab szkoleniowy Serbii niejednokrotnie podkreślał problemy jakie stwarza im gra z azjatyckimi zespołami, lecz na boisku nie zostało to potwierdzone. Od samego początku do końca mecz przypominał jednostronną wymianę, w której główną rolę odgrywały właśnie zawodniczki Serbii. Osamotniona w ataku Ajcharaporn Kongyot nie była w stanie przeciwstawić się potędze ofensywy drużyny prowadzonej przez Zorana Terzicia.

Najczęściej punktującą w meczu była przyjmująca - Brankica Mihajlović. Na przestrzeni trzech setów zdobyła 16 "oczek" dla swojego zespołu.

Serbia - Tajlandia 3:0 (25:18, 25:20, 25:20)

Serbia: Mihajlović (16), Brakocević (10), Rasić (10), Stevanović (7), Busa (3), Zivković (1), Cebić (libero) oraz Popović (libero), Malesević

Tajlandia: Kongyot (11), Apinyapong (9), Bamrungsuk (6), Guedpard (2), Kanthong (2), Nuekjang (1), Pannoy (libero) oraz Sanitklang (libero), Bundasak (3), Kokram (6), Phomia

Meczem zamykającym rywalizację w Kyoto było starcie gospodyń z Rosjankami.

Kluczowy okazał się drugi set rywalizacji. Początkowo podopieczne Jurija  Mariczewa, nie mogły się odnaleźć w spotkaniu. Po pierwszym przegranym secie do 20, w którym kompletnie nie radziły sobie z szybką grą Japonek, zmieniły taktykę na bardziej pasywną w bloku, co przyniosło zakładany efekt i kolejne trzy partie padły już ich łupem.

Najlepszymi zawodniczkami meczu były po stronie rosyjskiej Natalia Gonczarowa (24 punkty) oraz po stronie japońskiej Saori Sakota (18 punktów). Japonia - Rosja 1:3 (25:20, 23:25, 24:26, 20:25)

Japonia:Inoue (5), Sakota (18), Shimamura (10), Nabeya (14), Miyashita (7), Otake (5), Tashiro (3), Sato (libero) oraz  Koga (10), Zayasu, Tashiro

Rosja: Koszeliewa (14), Zariażko (13), Gonczarowa (24), Babeszina (5), Ilczenko (3), Szlachowaja (1), Małowa (libero) oraz Starcewa (1), Lubuszkina (1), Fetisowa (3), Małygina (4), Szczerban (7).

Tabela grupy I:

#DrużynaMeczePunktyBilansSety
1Serbia373-09:4
2Rosja372-18:5
3Japonia341-26:6
4Tajlandia300-31:9
Źródło artykułu: