Okazało się, że Markin, jeden z bohaterów pojedynku finałowego Francja - Rosja (1:3), stosował zakazany środek meldonium.
Według francuskich źródeł, kontrola antydopingowa przeprowadzona u reprezentanta kadry Sbornej dwukrotnie (po spotkaniu półfinałowym i finale berlińskiego turnieju) wskazała wynik pozytywny.
Od 1 stycznia 2016 roku przepisy FIVB stanowią, że oprócz kary nałożonej na siatkarza złapanego na stosowaniu dopingu (do 4 lat zawieszenia), drużyna w barwach której on występował, może otrzymać walkower za dany mecz/mecze, a nawet zostać zdyskwalifikowana z całej imprezy.
Światowa Federacja Piłki Siatkowej ma rozpatrzyć sprawę Aleksandra Markina 19 kwietnia bieżącego roku i dopiero wtedy okaże się, czy Francja uzyska bezpośredni awans na igrzyska w Brazylii kosztem Rosjan, na co liczą Trójkolorowi.
- Nie mogę w to uwierzyć. Na razie myślimy o przygotowaniach do turnieju w Tokio, ale jeżeli dobra wiadomość nastąpiłaby wcześniej, tym lepiej - powiedział szkoleniowiec Les Bleus, Laurent Tillie.
Zobacz wideo: Woźniacka krytykuje Szarapową: Trzeba wszystko sprawdzać. Nawet syrop na kaszel może zawierać zakazane substancje
Źródło: Foto Olimpik/x-news
>.. a problem that had grown enormously since 1968, when the Swedish pentathl Czytaj całość