Puchar Włoch: Znamy półfinalistów

Materiały prasowe / Siatkówka
Materiały prasowe / Siatkówka

W Pucharze Włoch osiem najlepszych zespołów ligi po pierwszej rundzie walczyło w ćwierćfinałowych dwumeczach o awans do półfinału. Wygrali faworyci i to oni spotkają się w Mediolanie 6 lutego.

Puchar Włoch jest przeprowadzany w tym roku według nieco innych zasad niż w Polsce. Po pierwszej rundzie fazy zasadniczej najlepsze osiem zespołów zostało rozstawione w pary ćwierćfinałowe według reguły znanej z play-off, czyli 1 z 8, 2 z 7 itd. Wszystkie pary zagrały ze sobą dwa spotkania, jedno u siebie i jedno na wyjeździe. Pierwsze mecze ćwierćfinałowe odbyły się 22 grudnia na boiskach słabszych drużyn, a rewanże 14 stycznia.


#delmontecoppa Trento in F4 a #Volleyland. Semifinali @modenavolley - @SIRVolleyPG e @VolleyLube - @trentinovolley pic.twitter.com/FfzNdd85qW
— Volleyball.it (@Volleyball_it) styczeń 14, 2016


Żaden z tych pojedynków nie przyniósł dużej niespodzianki i do półfinałów awansowali faworyci. Najbardziej zacięta była oczywiście walka pomiędzy czwartym a piątym zespołem tabeli czyli ekipami Calzedonia Werona i Sir Safety Umbria Volley Perugia. Rozegrały one w sumie 9 setów, a ostatecznie wygrali podopieczni trenera Slobodana Kovaca, który niedawno objął zespół z powrotem. Pierwszy mecz był bardzo zacięty, ale w drugim podopieczni trenera Andrei Gianiego zagrali o wiele słabiej i nie podjęli walki z gospodarzami. Prym na boisku wiedli dwa zawodnicy, którzy przeżyli kilka dni temu wielkie rozczarowanie w Berlinie, czyli Aleksandar Atanasijević (skuteczność ataku 60 proc., 2 asy i blok) oraz Denis Kaliberda (skuteczność w ataku 64 proc. plus as).

Najbardziej jednostronny był pojedynek podopiecznych trenera Gianlorenzo Blenginiego, bo wygrali oba mecze w trzech setach. W rewanżu przy prowadzeniu 2:0 wystarczającym do awansu szkoleniowiec zdjął z boiska większość zawodników i wystawił rezerwowych.

Obrońca tytułu i aktualny lider tabeli rozegrał spotkanie bez swojego lidera Earvina Ngapetha, który odpoczywał po zmaganiach reprezentacyjnych, a na przyjęciu stanęło dwóch Serbów. I dobrze się spisali, bo dostarczali Bruno takie piłki, że mógł on nieustannie grać swoimi doskonale dysponowanymi środkowymi. Lucas Saatkamp i Matteo Piano zdobyli w sumie aż 30 punktów w czterech setach, choć u tego drugiego to również zasługa 8 bloków.

Trentino Volley nieco się męczyło z ugraniem dwóch setów potrzebnych do awansu, bo przegrali w drugim i trzecim secie zacięte końcówki. Ale ich sprzymierzeńcem była doskonała zagrywka i dzięki niej ostatecznie wygrali awans, choć sam mecz rewanżowy przegrali. Zepsuli tylko 17 serwisów, a zapunktowali 12 razy. Zwłaszcza zasłużył się środkowy Daniele Mazzone, który nękał rywala za każdym swoim wejściem w pole zagrywki i ma na koncie 4 asy, a ani jednej zepsutej.

W półfinałach rozgrywanych 6 lutego w hali Forum w Mediolanie zagrają DHL Modena z Sir Safety Umbria Volley Perugia oraz Cucine Lube Banca Marche Civitanova z Trentino Volley. Finał odbędzie się w niedzielę 7 lutego. Rok temu triumfował zespół z Modeny, pokonując w finale podopiecznych trenera Radostina Stojczewa.

Wyniki 2. meczów ćwierćfinałowych Pucharu Włoch 2015/2016:

Diatec Trentino - Exprivia Molfetta 2:3 (25:15, 27:29, 27:29, 25:21, 13:15)
Najwięcej punktów: dla Diatec Trentino - Mitar Djurić (24), Filippo Lanza (16), Tine Urnaut (12); dla Exprivii Molfetta - Fernando Hernande (25),Luigi Randazzo  (14).

W pierwszym meczu było 3:0 dla Diatec Trentino.

Cucine Lube Banca Marche Civitanova - Ninfa Latina 3:0 (25:17, 25:23, 25:19)
Najwięcej punktów: dla Cucine Lube Banca Marche Civitanova - Klemen Cebulj (11), Ivan Miljković (8); dla Ninfy Latina - Simon Hirsch (10).

W pierwszym meczu było 3:0 dla Cucine Lube Banca Civitanova.

Sir Safety Conad Perugia - Calzedonia Werona 3:1 (25:15, 25:20, 19:25, 25:10)
Najwięcej punktów: dla Sir Safety Conad Perugia - Aleksandar Atanasijević (21), Aaron Russell (16), Denis Kaliberda (10); dla Calzedonii Werona - Tylor Sander (15), Sasa Starovic (12),  Francois Lecat (12).

W pierwszym meczu było 3:2 dla Sir Safety Perugia.

DHL Modena - Gi Group Monza 3:1 (25:22, 23:25, 25:20, 25:21)
Najwięcej punktów: dla DHL Modena - Luca Vettori (20), Matteo Piano (16), Lucas Saatkamp i Milos Nikic (14); dla Gi Group Monza - Renan (19), Iacopo Botto (13).

W pierwszym meczu było 3:2 dla DHL Modena.

Źródło artykułu: