Cerrad Czarni kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Na osiem rozegranych do tej pory pojedynków wygrali siedem. W ostatniej kolejce pokonali na wyjeździe BBTS 3:2. Choć prowadzili 2:0, gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania. W tie-breaku to jednak podopieczni Raula Lozano udowodnili swoją wyższość. Po wcześniejszych, pewnych triumfach za trzy punkty tym razem musieli mocno się natrudzić. Lukas Kampa uważa jednak, że spotkanie w Bielsku-Białej może jeszcze bardziej scalić zespół. - Bardzo się cieszę, że po pięciu setach mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa. Owszem, mogło być 3:1, ale to zwycięstwo po tie-breaku naprawdę jest dla nas cenne - podkreśla.
Radomianie nadal zajmują więc pozycję lidera PlusLigi, mając punkt przewagi nad kolejną w zestawieniu ZAKSĄ. Na szóstym miejscu znajdują się natomiast mistrzowie Polski, z którymi już we wtorkowy wieczór zmierzą się Wojskowi. Asseco Resovia ma 15 "oczek" na koncie. Legitymuje się zaskakującym, bo wyrównanym bilansem 4-4. W sobotę sensacyjnie przegrała na własnym parkiecie z Politechniką Warszawską 2:3. Sytuacja podopiecznych Andrzeja Kowala jest coraz trudniejsza, a biorąc pod uwagę "krótszą" ligę i brak fazy play-off po rundzie zasadniczej, wizja obrona tytułu oddala się od nich coraz bardziej. Jeżeli chcą jeszcze realnie myśleć o tym celu, nie mogą sobie pozwolić na kolejne potknięcia i w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji muszą wygrać.
W związku z przytoczonymi wyżej faktami, to Czarnych można upatrywać w roli faworytów najciekawiej zapowiadającego się meczu dziewiątej serii gier. - Wiemy, jaką klasę prezentuje Resovia, dlatego nie musimy się dodatkowo mobilizować. Aczkolwiek trzeba pamiętać o tym, że po siedmiu kolejkach to my byliśmy liderem rozgrywek - zaznacza Kampa.
- Nie myślimy w kategoriach, czy obronimy tytuł czy nie. Musimy zdobyć pewność siebie i wygrać kolejny mecz - zwraca natomiast uwagę trener Pasów. Przypomnijmy, iż w poprzednim sezonie Resovia miała spore problemy z radomianami. W pierwszym spotkaniu rundy zasadniczej wygrała po bardzo wyrównanych zawodach 3:1, zaś w starciu rewanżowym w hali na Podpromiu o mały włos nie doszło do sensacji - miejscowi zwyciężyli dopiero po tie-breaku. Wojskowi mocno postawili się przeciwnikom także w pojedynku rozpoczynającym play-offy, ponownie ulegając po pięciu partiach.
Oczy całej siatkarskiej Polski będą zwrócone na Radom. Czarni prezentują świetną dyspozycję, ale w najbliższych trzech kolejkach czeka ich prawdziwa weryfikacja aspiracji i siły na tle czołowych drużyn kraju. Po konfrontacji z Resovią udadzą sie bowiem do Gdańska, a później podejmą PGE Skrę Bełchatów.
Mecz Cerrad Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów odbędzie się we wtorek, 8 grudnia. Początek o godz. 20:30. Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację LIVE z tego wydarzenia. Serdecznie zapraszamy!
Po jednej stronie narożnika człowiek który odmienił Polską siatkówkę, wprowadził innowacje w trenowaniu z zachodu, w drugim narożniku ni Czytaj całość
.
nadal pH kwaśnej gry [do oglądania zresztą też] - cuś neutralnego - czy też zasadowe przełamanie ...
.
co jest przyc Czytaj całość