Francuz na swojej stronie napisał oświadczenie, w którym podkreślił, że rasizm cały czas ma miejsce i nie jest jedynym czarnoskórym francuskim sportowcem, którego dotyka ten problem. W wiadomościach, które zostały do niego wysłane widnieją zwroty pod adresem jego rodziny, a sam siatkarz został nazwany "czarną małpą".
Do takiej sytuacji nie doszło po raz pierwszy. Na załączonym przez Ngapetha zrzucie ekranu widać wiadomości z datą 19 lipca, a więc dnia, w którym Les Bleus pokonali Serbię w finale Ligi Światowej w Rio de Janeiro. W środę drużyny te ponownie zmierzyły się ze sobą, tym razem w 1/4 finału mistrzostw Europy.
Pełna treść oświadczenia brzmi następująco:
Mam dość! Po wygranym meczu z Serbią otrzymałem taką wiadomość. Jak widać, to nie zaczęło się dzisiaj. Podobne spotykają mnóstwo osób takich, jak ja. Po sytuacji z przedstawicielem SNCF (francuskie linie kolejowe - przyp. red.), którą trzymałem w tajemnicy, takich przypadków jest coraz więcej. Mam korzenie francusko-kameruńskie i jestem z tego dumny. Koszulkę reprezentacji Francji nosiłem zawsze z dumą oraz należytym honorem. Po takim zwycięstwie chciałem się z wami podzielić swoją radością, ale w takiej sytuacji nie potrafię. Chcę wam pokazać, że rasizm cały czas istnieje, a ja jestem z grona tych francusko-afrykańskich sportowców, który będą walczyć z takimi zachowaniami do ostatniego tchu.
Pod postem komentarz zostawił były znakomity siatkarz reprezentacji Francji, a obecnie ekspert w jednej ze stacji telewizyjnych, Franz Granvorka. - Masz moje pełne wsparcie! Jesteś ponad tym całym g***! Pielęgnuj swój talent i dumę, aby tak jak do tej pory błyszczeć na siatkarskich parkietach! - napisał.
Treść wysyłanych do Ngapetha wiadomości i post w oryginale można zobaczyć poniżej:
J'en ai marre! Suite à notre victoire contre la Serbie voila le message que j'ai reçu, et comme vous pouvez le voir sur...
Posted by Earvin Ngapeth on 14 października 2015
Raczej jako buszowanie chorych os Czytaj całość