Do barażów trafiły zespoły, które w fazie grupowej zajęły odpowiednio drugie i trzecie miejsce. Tym sposobem na reprezentację Holandii trafiła trzecia w "polskiej grupie" Słowenia.
Początek spotkania był jeszcze wyrównany, do momentu, kiedy w polu zagrywki pojawił się Dejan Vincic. Rozgrywający swoim serwisem wyrządził sporo szkody, dzięki czemu jego drużyna na pierwszej przerwie prowadziła trzema punktami. Przeciwnicy zdołali odrobić stratę, ale głównie dzięki pomocy Słoweńców, którzy popełnili kilka prostych błędów z rzędu.
Kilka chwil później drużyna Andrea Giani wskoczyła na wyższy poziom. Gra Holendrów zupełnie się posypała, nie byli w stanie kończyć ataków, tym elementem zdobyli w pierwszej partii tylko siedem punktów, pomimo 26 prób. W końcówce dwukrotnie został zablokowany Dick Kooy i Słoweńcy pewnie zakończyli seta.
Gido Vermuelen błyskawicznie zareagował, dokonując zmian w szeregach swojej drużyny. Na boisku jednak wciąż lepsi w każdym elemencie byli podopieczni Gianiego. Holendrzy nie radzili sobie w przyjęciu, nie byli w stanie ustawiać skutecznych bloków. W końcówce słoweńscy siatkarze ponownie odjechali słabo dysponowanym rywalom.
Na początku trzeciej odsłony Pomarańczowi w końcu zdobyli punkt blokiem, zatrzymując Klemena Cebulja. Gra w końcu się wyrównała i toczyła punkt za punkt. W decydujących momentach seta lepsi ponownie okazali się Słoweńcy. Atak z kontry Mitji Gaspariniego pozwolił na odskoczenie. Holendrzy próbowali się jeszcze bronić, ale w końcu zagrywkę zepsuł Niels Klapwijk.
Słoweńska ekipa zmierzy się z reprezentacją Polski w środę o godz. 16:45 (czasu polskiego).
Holandia - Słowenia 0:3 (16:25, 19:25, 22:25)
Holandia: Abdel-Aziz, (1) van Bemmelen (5), Rauwerdink (3), Kooy (2), van Dijk, Bontje (3) , Jorna (libero) oraz van Harskamp, Ter Horst (7), Klapwijk (8), Andringa (3), van Garderen, Koelewijn (4).
Słowenia: Pajenk (5), Gasparini (13), Vincic (4), Kozamernik (5), Urnaut (10), Cebulj (13), Kovacić (libero) oraz Klobucar, Koncilja.
#dziejesiewsporcie: szaman rzucił klątwę gwiazdę Arsenalu
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)