Od początku przygotowań w pełnym wymiarze nie trenuje Bartłomiej Neroj, który w sierpniu złamał kość w lewej ręce i potrzebny był zabieg chirurgiczny. Chociaż okres rehabilitacji zawodnik przeszedł bez problemów, a kilka tygodni temu po raz pierwszy zaczął odbijać piłkę, wciąż nie może pojawić się na boisku w dłuższym wymiarze czasowym. Czy siatkarz zdąży wrócić do pełni sił przed startem nowego sezonu PlusLigi?
Na pewno sytuacja z rozgrywającymi jest dosyć problematyczna. W dotychczasowych sparingach na tej pozycji występował Grzegorz Pilarz, wywiązując się ze swojej roli w dobry sposób i zdecydowanie zgrał się ze swoimi nowymi kolegami. Jednak brak drugiego zawodnika jest sporym utrudnieniem, biorąc szczególnie pod uwagę fakt, iż już za trzy tygodnie bielszczanie zmierzą się w 1. kolejce z wicemistrzem kraju - Lotosem Treflem Gdańsk.
Sztab szkoleniowy ma jednak pewien plan. W ostatnim pojedynku w Szczyrku, w którym ekipa z Podbeskidzia mierzyła się z akademicką drużyną z Kanady, wystąpił drugi z trenerów - Andrzej Stelmach. W swojej karierze pełnił on już podobną funkcję. Podczas pierwszego sezonu spędzonego w MKS-ie Będzin, młodszy z braci Stelmachów był asystentem szkoleniowca i czynnym zawodnikiem. Prawdopodobnie, przynajmniej w pierwszych meczach sezonu, jego doświadczenie może okazać się nieocenione.
