Reprezentacja Belgii nie może póki co zaliczyć turnieju siatkarskiego Igrzysk Europejskich do szczególnie udanych. Być może momentem przełomowym dla kadry Gerta Vande Broeka będzie spotkanie z gospodyniami zmagań w Baku. Choć Żółte Tygrysice uległy w nim 2:3, zaprezentowały grę godną trzeciego zespołu ostatnich Mistrzostw Europy, a w ich szeregach wyróżniła się atakująca polskiego pochodzenia Kaja Grobelna, autorka 22 punktów. - Myślę, że pokazałyśmy więcej niż w poprzednich meczach. Dzięki dobrej grze miałyśmy szanse na zwycięstwo, ale w ostatnim secie secie Azerki bardzo szybko osiągnęły kilka punktów przewagi, którą było niezwykle trudno odrobić - żałowała Valerie Courtois, libero Żółtych Tygrysic.
[ad=rectangle]
Obecnie niderlandzka drużyna, która zgromadziła cztery punkty w dotychczasowych spotkaniach, zajmuje czwarte miejsce w grupie A. Jest to ostatnia lokata promująca do gry w fazie pucharowej turnieju, a za plecami Belgii czai się zespół włoski (3 punkty), któremu została jeszcze rywalizacja z outsiderem grupy, kadrą Rumunii. - Jeśli chcemy zachować szanse na awans, musimy wygrać kolejne spotkanie, także zdobyty dziś punkt jest niezwykle cenny. Polska ma bardzo silną drużynę: z tego, co widziałyśmy na wideo, ich atakujące są niezwykle skuteczne, dlatego rywalizacja z nimi może być trudna. Musimy się na to przygotować - powiedziała zawodniczka, która miała okazję poznać część Biało-Czerwonych w akcji podczas sezonu spędzonego w barwach Budowlanych Łódź.
Teoretycznie większe szanse na zwycięstwo ma drużyna Jacka Nawrockiego, która w tabeli wyprzeda niedzielne rywalki o cztery "oczka", natomiast znana łódzkim kibicom siatkarka słusznie zwróciła uwagę na to, że spotkanie rozpocznie się o 9 rano azerskiego czasu, a zarówno Polki, jak i Belgijki jeszcze nie grały tak wcześnie podczas bakijskich zmagań. - Żeby zagrać mecz o 9 rano, musimy zjeść śniadanie o szóstej, żeby zdążyć na autobus do hali o 6:45. Przed takim spotkaniem trzeba iść wcześnie spać, ale nie wszyscy będą w stanie łatwo zasnąć po takich meczach. Polskie siatkarki nie bardzo lubią chodzić na poranne treningi, może to się przełoży na ich nastawienie w porannym meczu? - zastanawiała się Courtois.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)