KMŚ: Czeka nas europejski finał!

O złoto Klubowych Mistrzostw Świata w tym roku powalczą ekipy Eczacibasi Stambuł i, dość niespodziewanie, Dynama Krasnodar, które odprawiło w półfinale Rexona Ades Rio de Janeiro

- Jesteśmy naprawdę rozczarowani. Przegraliśmy bez dyskusji dwa pierwsze sety, a Eczacibasi zasłużyło na zwycięstwo, poświęcili więcej niż my, by osiągnąć taki wynik. My tylko czasem potrafiliśmy potwierdzić nasze umiejętności - przyznał po półfinale Klubowych Mistrzostw Świata siatkarek trener Volero Zurych, Avital Selinger.

[ad=rectangle]

Jego zespół miał ogromną szansę na doprowadzenie do piątego seta w starciu z najlepszą drużyną tegorocznej Ligi Mistrzyń, ostatecznie jednak skończyło się na zwycięstwie 34:32 tureckiej kadry w czwartym secie i tym samym całym spotkaniu. Nie pomogło 28 punktów Olesii Rychliuk ani niefrasobliwość rywalek, która pozwoliła na ekscytującą końcówkę meczu. Tym samym szwajcarskie Volero po raz trzeci w swojej historii przegrało bezpośrednią walkę o finał KMŚ.

Eczacibasi Vitra Stambuł - Volero Zurych 3:1 (25:17, 25:22, 18:25, 34:32)

Eczacibasi: Yilmaz, Larson-Burbach, Poljak, Demir, Fuerst, Karakoyun, Bagci (libero) oraz De La Cruz, Cansu, Ozdemir, Kirici

Volero: Rychljuk, Mammadowa, Rabadżiewa, Perez, Ninković, Thompson, Popović (libero) oraz Kuprijanowa, Granvorka, Grbać

Faworytem drugiego półfinału KMŚ był zespół dowodzony przez Bernardo Rezende, jednak mistrzynie Brazylii były w sobotę dalekie od postawy z wcześniejszych spotkań turnieju. - Popełniłyśmy dziś zbyt dużo błędów. Rosjanki zagrały doskonałe spotkanie, szczególnie w bloku, z którym niejednokrotnie nie mogłyśmy sobie dać rady. Jesteśmy bardzo rozczarowane, tym bardziej, że walczyłyśmy o złoto dla naszej kapitan Fofao - Gabi Guimares nie kryła smutku po dotkliwej porażce. 23 punkty oddane Dynamu Krasnodar po błędach to jedna strona medalu, natomiast należy docenić fenomenalną dyspozycję Tatiany Koszeliewej, która zdołała w czterech setach zdobyć aż 30 punktów. To właśnie przyjmująca reprezentacji Rosji brała ciężar gry na siebie w decydujących fragmentach meczu i wywiązywała się znakomicie ze swoich obowiązków.

Rexona Ades Rio de Janeiro - Dynamo Krasnodar 1:3 (21:25, 27:25, 23:25, 21:25)

Rexona Ades: Natalia, Gabi, Regiane, Juciely, Ana Carolina, Fofao, Fabiana (libero oraz Sforzin, Ratzke, Drusylla, Gasparini,

Dynamo: Koszeliewa, Sokołowa, Garay, Podskalnaja, Dianskaja, Fabiola, Kriuczkowa (libero), Bibina (libero) oraz Mariuknicz, Pasynkowa

Niedziela, 10 maja:

Mecz o brązowy medal (godz. 12:30): Rexona Ades Rio De Janeiro - Volero Zurych
Finał (15): Eczacibasi Stambuł - Dynamo Krasnodar

Komentarze (1)
avatar
baleron
10.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To będzie też coś jak Superpuchar Europy. Liczę na dobre widowisko.