- Jesteśmy w stanie zdobyć mistrzostwo Polski. Może nie występujemy w roli faworyta w wyścigu po to trofeum, ale zawsze wychodzimy na mecz z nastawieniem, aby wygrać. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz zdarzyło mi się przegrać mecz w szatni. Przecież z takim nastawieniem nie warto wychodzić na boisko - powiedział Mika w rozmowie z serwisem sport.trojmiasto.pl (pytania zadawali kibice).
[ad=rectangle]
Mistrz świata z ubiegłego roku wypowiedział się również na temat współpracy z Andreą Anastasim oraz swojej dalszej kariery, a konkretnie tego, czy zostanie w Gdańsku. - Z trenerem Anastasim pracuje się dobrze. Myślę, ze każdy zawodnik w naszym zespole jest podobnego zdania. W końcu drużyny sportowe potrzebują wodza, który poprowadzi je do dobrej formy i wyników, a my te rzeczy w tym sezonie póki co osiągamy. A co do drugiej części pytania, to pozostawię to na razie bez komentarza - stwierdził tajemniczo Mika.
Początek sobotniego meczu zaplanowano na godz. 20:30. Lotos Trefl w półfinałowej rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzi 2:1.
Cała rozmowa na sport.trojmiasto.pl.
- Poniekąd tak, Mateusz jest jednym z kluczowych graczy w moim zespole, doskonale się rozumiemy i wiem, że z obydwu stron jest chęć kontynuowania tej współpracy. Mam już pomysł na ten zespół w przyszłym sezonie i Mateusz jest jego częścią i mam nadzieję, że pozostanie on z nami.
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/502835/z-radoscia-podpisalem-nowy-kontrakt-rozmowa-z-andrea-anastasim-trenerem-lotosu-t Czytaj całość
Na dziś Anastasiemu byłoby bardzo trudno Mateusza kimś zastąpić.