Liga włoska: Świetny występ Bereniki Tomsi!

 / Na zdjęciu: Berenika Tomsia
/ Na zdjęciu: Berenika Tomsia

Z grona polskich siatkarek grających we Włoszech tylko Milena Radecka mogła się cieszyć ze zwycięstwa po 12. kolejce rundy zasadniczej Serie A1.

Piątkowy mecz włoskiej ekstraklasy skończył się zgodnie z przewidywaniami, zwycięstwem aktualnego mistrza z Piacenzy, jednak ekipa Bereniki Tomsi nie dość, że potrafiła postawić się faworytowi, stworzyła do tego kapitalne widowisko zakończone wyszarpaniem zasłużonego punktu. Bezsprzecznymi bohaterkami spotkania były: środkowa Simona Gioli, która przez wszystkie pięć setów ustawicznie nękała rywalki swoimi atakami oraz wspomniana Polka, zdobywczyni 23 punktów przy 46-procentowej skuteczności oraz autorka dwóch bloków. To właśnie ta dwójka poprowadziła swoj zespół do druzgocącego zwycięstwa nad podopiecznymi Alessandro Chiappiniego w czwartym secie. Jedyną siatkarką skuteczniejszą od Tomsi w tym spotkaniu byłą belgijska atakująca Piacenzy Lise van Hecke (29 pkt.). W ekipie z Piacenzy nie zdążyła zadebiutować jeszcze libero pozyskana z Volley 2002 Forli, słynna Paola Cardullo.

Metallegha Sanitars Montichiari - Nordmeccanica Piacenza 2:3 (26:24, 26:28, 20:25, 25:12, 10:15)

Montichiari: Brinker, Olivotto, Vindevoghel, Tomsia, Gioli, Dalia, Ghilardi (libero) oraz Alberi, Mingardi, Saccomani, Zamperdi

Piacenza: Dirickx, Sorokaite, Vargas, Van Hecke, Di Iulio, Wilson, Valeriano (libero) oraz Carocci, Angeloni, Leggeri, Caracuta
[ad=rectangle]
Zespół Mileny Radeckiej nie miał większych problemów z odprawieniem jednego z najsłabszych zespołów w tegorocznej włoskiej ekstraklasie, zmagającego się z poważnymi problemami finansowymi Zeta Sistem Urbino Volley. Polka zdobyła w całym spotkaniu jeden punkt, z czego jeden za sprawą dobrego bloku: posyłała ona najwięcej piłek do Sary Lody (11 pkt.) i najlepiej punktującej zawodniczki meczu, holenderskiej atakującej Celeste Plak (17 pkt., 45 proc. skuteczności, 3 bloki).

Foppapedretti Bergamo - Zeta Sistem Urbino Volley 3:0 (25:18, 25:15, 25:21)

Bergamo: Deesing, Loda, Blagojevic, Melandri, Radecka, Plak, Merlo (libero) oraz Sylla

Urbino: Agostinetto, Santini, Lestini, Walker, Spelman, Leggs, Bruno (libero) oraz Zecchin, Richey

Starcie na szczycie ligi mocno rozczarowało ze względu na jednostronność, a sam mecz miał dość dziwny przebieg. Zespół Katarzyny Skorupa został właściwie rozgromiony w pierwszym i trzecim secie starcia z aspirującą do scudetto Igor Gorgonzolą Novara, natomiast w drugiej partii, gdy wrócił on do swojej zwykłej skuteczności w ataku, zdołał nawiązać walkę zakończoną dopiero grą na przewagi. Drużyna polskiej rozgrywającej nie miała szans na choćby ugranie jednego seta w sytuacji, gdy jedna z czołowych postaci całej ligi Valentina Tirozzi kończyła zaledwie 1 z 19 ataków w całym spotkaniu, a Serena Ortolani i Marika Bianchini były od niej tylko niewiele lepsze (26 i 29 proc. skuteczności). Sama Skorupa wpisała się do meczowych statystyk jednym "oczkiem".

Igor Gorgonzola Novara - Pomi Casalmaggiore 3:0 (25:14, 27:25, 25:9)

Novara: Klineman, Guiggi, Chirichella, Signorile, Hill, Barun, Sansonna (libero) oraz Bonifacio, Alberti

Casalmaggiore: Ortolani, Skorupa, Bianchini, Gibbemeyer, Stevanovic, Tirozzi, Siressi (libero) oraz Gennari, Agrifoglio, Klimovich, Zago

Pewnym zaskoczeniem jest porażka "Motyli" z Busto Arsizio w trzech setach z niżej notowanym Savino De Bene Scandicci, choć trzeba przyznać, że zespół Joanny Wołosz żadnej z przegranej partii nie oddał bez walki. Jak po meczu tłumaczył trener Yamamay Carlo Parisi, kluczowa dla losów meczu była większa determinacja i wola walki po stronie rywala oraz niewytłumaczalna nerwowość i demotywacja w jego zespole. W zwycięskim zespole ze szczególnie dobrej strony pokazała się liderka ekipy ze Scandicci Tina Lipicer-Samec (17 pkt., 54 proc. skuteczności, 3 bloki), której akcje były kluczowe w końcówkach każdego z setów. Wołosz (1 pkt.) nie miała łatwego życia ze swoimi atakującymi: Helena Havelkova w dwóch setach nie zdobyła ani jednego punktu, zaś w całym zespole z Busto Arsizio wyróżniła się jedynie Brytyjka Ciara Michel, która blokowała przeciwniczki aż 6 razy.

Savino Del Bene Scandicci - Unendo Yamamay Busto Arsizio 3:0 (25:22, 25:23, 26:24)

Scandicci: Stufi, Garzaro, Lipicer-Samec, Muresan, Vanzurova, Vincourova, Ruzzini (libero) oraz Perinelli, Menghi

Busto Arsizio: Ljubuszkina, Michel, Marcon, Diouf, Wołosz, Havelkova, Leonardi (libero) oraz Degradi, Rania, Perry, Camera

Pozostałe spotkania:

Imoco Volley Conegliano - Il Bisonte Firenze 3:1 (19:25, 25:17,  27:25, 25:23)
Volley 2002 Forli - Liu-Jo Modena 0:3 (21:25, 12:25, 18:25)

Tabela:

DrużynaMeczeSetyPunkty
Igor Gorgonzola Novara 11:1 34:9 32
Liu-Jo Modena 9:3 30:12 28
Imoco Volley Conegliano 8:4 28:20 24
Pomi Casalmaggiore 8:4 26:17 23
Foppapedretti Bergamo 7:5 25:18 23
Nordmecchanica Piacenza 7:5 25:20 20
Yamamay Busto Arsizio 7:5 24:25 18
Metalleghe Sanitars Montichiari 6:6 23:22 18
Savino Del Bene Scandicci 5:7 20:23 15
Il Bisonte Firenze 3:9 17:28 11
Volley 2002 Forli 1:11 8:33 4
Zeta Sistem Urbino Volley 0:12 3:36 0
Źródło artykułu: