Dąbrowiankom udało się przełamać serię ligowych porażek, w poprzednich trzech kolejkach musiały one uznać bowiem wyższość rywalek, przegrały kolejno z Chemikiem Police, Impelem Wrocław oraz PGE Atomem Treflem Sopot. Zagłębianki w starciach z czołówką Orlen Ligi nie poradziły sobie najlepiej, ale w konfrontacji z mniej wymagającymi rywalkami zrealizowały założony cel, czyli triumf.
[ad=rectangle]
Siatkarki z Dębowego Miasta pokonały w trzech odsłonach Developres SkyRes Rzeszów. Największy opór beniaminek postawił w ostatniej partii, gdy wzmocnił zagrywkę - już na samym początku Magdalena Olszówka posłała trzy punktowe serwisy. - Właściwie jedynym elementem, którym rzeszowianki nas zaskoczyły była dobra zagrywka. Kapitan Developresu powiedziała, że jej zespół popełnił dużo błędów, ale równocześnie wprowadziły w nasze szeregi dużo zamieszania dobrym serwisem - przyznała Eleonora Dziękiewicz.
Mimo że trzeci set był bardzo wyrównany, to rzeszowianki nie potrafiły pójść za ciosem i pozwoliły dąbrowiankom na odebranie im inicjatywy, a ostatecznie na zwycięstwo. Dla Taurona Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza była to ważna wygrana nie tylko ze względu na przerwanie serii ligowych porażek. Zagłębianki miały za sobą męczącą podróż związaną z wyjazdowym meczem w ramach Pucharu CEV. - Miałyśmy mało czasu na przygotowanie się do spotkania, bo miałyśmy trudny tydzień, ale mam nadzieję, że tym ważnym dla nas zwycięstwem za trzy punkty zaczniemy odrabiać zaległości w lidze - zaznaczyła Dziękiewicz.
Jeśli dąbrowianki chcą zmniejszyć straty do czołowych miejsc w ligowej tabeli, nie muszą zdobywać punkty. Następną okazję ku temu będą miały w starciu z BKS-em Aluprofem Bielsko-Biała, który podejmą w ramach ósmej kolejki. Pojedynek został zaplanowany na niedzielę 23 listopada, a pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 14:45.