AZS Politechnika Warszawska od lat jest jednym z najuboższych klubów w PlusLidze. Co roku mniej lub bardziej głośno mówi się o zaległościach w płatnościach wobec zawodników czy sztabu. Ani władze miasta stołecznego ani żadne firmy ani również macierzysta uczelnia nie palą się do wspierania stołecznej siatkówki w takim zakresie, jaki jest wymagany w lidze, a władze PlusLigi rokrocznie przymykają oczy na niedostatki budżetowe, nie tylko warszawskiego klubu zresztą.
[ad=rectangle]
W czerwcu uroczyście ogłoszono podpisanie umowy z nowym sponsorem tytularnym, 4You Airlines, który miał wreszcie zapewnić stabilność finansową Politechnice. Jednak od początku współpraca nie układała się dobrze i jeszcze przed rozpoczęciem sezonu umowa została rozwiązana. - Sylwester Strzylak, prezes 4You Airlines, zwrócił się do nas z prośbą o rozwiązanie umowy. Jego firma ma problemy, o których głośno ostatnio w mediach. Żałujemy, ale rozumiemy tę sytuację - powiedziała Jolanta Dolecka, prezes AZS Politechniki Warszawskiej S.A. - Jednocześnie pragnę uspokoić, że rozstanie z 4You Airlines nie wywoła w klubie kryzysu. Podpisując umowę z zupełnie nową na rynku firmą, braliśmy pod uwagę różne ewentualności. Również tę, o której teraz informujemy. Nie chcieliśmy ryzykować i zakontraktowaliśmy młodych zawodników - wyjaśniła.
Po rozwiązaniu umowy z 4You Airlines AZS Politechnika Warszawska pozostaje bez sponsora strategicznego. - Współpraca z linią lotniczą mogła ustabilizować naszą sytuację, ale nie ma co gdybać - stwierdziła Jolanta Dolecka. - Pracujemy dalej i podejmujemy rozmowy z kolejnymi firmami. Po zdobyciu przez naszą reprezentację mistrzostwa świata popularność siatkówki z pewnością wzrośnie, warto więc wykorzystać marketingowy potencjał naszej dyscypliny sportu - dodała.