LE siatkarzy: Tie-break i zwycięstwo Czarnogóry w pierwszym meczu finałowym

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pierwszy mecz finałowy Ligi Europejskiej siatkarzy w Salonikach zakończył się zwycięstwem Czarnogórców. Grecy, po przegranym u siebie tie-breaku, muszą liczyć na rewanż w hali rywali.

Grecy w półfinale wyeliminowali Słowenię, dzięki wyjazdowemu zwycięstwu 3:1. Czarnogórcy natomiast toczyli emocjonujący bój z Macedonią, który rozstrzygnęli na swoją korzyść po złotym secie. Przed finałem faworyta wskazać było trudno, choć niespodziewana wygrana ze Słoweńcami powinna dodać reprezentacji Grecji skrzydeł. [ad=rectangle]  Pierwszy set spotkania nie okazał się szczególnie emocjonujący. Siatkarze z Bałkanów tuż przed drugą przerwą techniczną wypracowali sobie kilkupunktową przewagę, którą później sukcesywnie powiększali. Partię zakończył błąd gospodarzy. W drugiej odsłonie Grecy znacznie poprawili swoją grę. Efektownym blokiem doprowadzili do stanu 13:8, a trener przyjezdnych musiał poprosić o czas. Miejscowym nie udało się jednak utrzymać kontroli nad boiskowymi wydarzeniami. Czarnogóra zniwelowała straty do jednego oczka (21:20) i kibice w Salonikach musieli przygotować się na zaciętą końcówkę. Ku uciesze publiczności, decydujące akcje padły łupem podopiecznych trenera Drikosa.

Ten wynik wprowadził więcej spokoju w poczynania reprezentacji Grecji. W trzecim secie długo trwała wyrównana walka, ale jego najważniejszy fragment zdominowali miejscowi. Atomowe ataki Mitara Tzouritsa przesądziły o wyniku 25:19. Czarnogórcy próbowali odwrócić losy pojedynku dzięki mocniejszej zagrywce. Czwarta partia od początku układała się po ich myśli, a as serwisowy Milosa Culaficia doprowadził do stanu 17:20. Grecy starali się ratować sytuację, ale wkrótce goście doprowadzili do tie-breaka. Ten okazał się prawdziwym popisem drużyny z Bałkanów. Już podczas zmiany stron Czarnogórcy mieli aż pięć oczek przewagi. Decydującą odsłonę zakończyli szybko i bez zbędnych nerwów.

Reprezentacja Czarnogóry jest bliska wygrania Ligi Europejskiej siatkarzy.
Reprezentacja Czarnogóry jest bliska wygrania Ligi Europejskiej siatkarzy.

Znakomite zawody rozegrał Mitar Tzourits. Atakujący reprezentacji Grecji, znany z występów w Trentino Volley i Halkbanku Ankara, zdobył prawie 40 punktów. Zabrakło mu jednak wsparcia ze strony kolegów. Czarnogóra grała bardziej zespołowo i jest w dobrej sytuacji przed spotkaniem rewanżowym, które odbędzie się w sobotę w Budvie.

Grecja - Czarnogóra 2:3 (18:25, 25:22, 25:19, 23:25, 6:15)

Grecja: Tzourits, Filippov, Kokkinakis, Protopsaltis, Takouridis, Pelekoudas, Efraimidis (libero) oraz Tzioumakas, Koumentakis, Dalakouras.

Czarnogóra: Minić, G. Cuk, Strugar, Cacić, B. Cuk, Jacmenica, Lakcević (libero) oraz Babić, Culafić, Radunović, Vukasinović.

Źródło artykułu: