Biorąc pod uwagę świetną grę Rosji i USA, szanse Serbów na awans do Final Six nie są zbyt duże. Plavi nie zamierzają jednak poddawać się przed końcem rozgrywek, co potwierdzili w dwumeczu z Bułgarią. W piątek odnieśli bardzo pewne zwycięstwo i powtórzyli to także w niedzielę.
[ad=rectangle]
W pierwszej partii inicjatywa długo pozostawała po stronie gospodarzy, ale o wyniku zadecydować musiała zacięta końcówka. Ostatecznie szalę zwycięstwa na korzyść swojego zespołu przechylił Aleksandar Atanasijević, odbijając potrójny blok rywali (25:23). Wyrównana walka trwała także po przerwie, a przewaga Serbów systematycznie rosła. As serwisowy Urosa Kovacevicia doprowadził do stanu 12:9. W tym secie wygrana miejscowych była już wyraźniejsza.
Prawdziwy pogrom nastąpił jednak dopiero w trzeciej odsłonie. Znakomite zagrywki Atanasijevicia sprawiły, że drużyny zeszły na pierwszą przerwę techniczną przy wyniku 8:0. To ostatecznie pozbawiło Bułgarów woli walki. Wkrótce spotkanie dobiegło końca, po efektownym bloku Plavich. Serbowie osiągnęli przewagę w ataku i popełnili mniej błędów własnych. Niedzielny pojedynek był popisem jednego aktora, czyli Aleksandara Atanasijevicia. Były zawodnik PGE Skry Bełchatów zdobył 18 punktów.
Serbia - Bułgaria 3:0 (25:23, 25:21,25:14)
Serbia: N. Kovacević, U. Kovacević, Jovović, Atanasijević, Podrascanin, Lisinac, Majstorović (libero) oraz Petrić, Ivović.
Bułgaria: Skrimow, Dimitrow, Josifow, Aleksiew, Nikołow, Sokołow, Salparow (libero) oraz Penczew, Bratojew, Kadankow.
Tabela grupy B:
Drużyna | Mecze | Punkty |
---|---|---|
USA | 10 | 21 |
Rosja | 10 | 18 |
Serbia | 10 | 17 |
Bułgaria | 10 | 4 |
Podczas ostatniego weekendu zmagań grupy B Bułgarzy zagrają u siebie z Rosją, a Serbowie podejmą reprezentację USA.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!