Cerrad Czarni Radom - Effector Kielce: oceny SportoweFakty.pl

Piątkowy mecz pomiędzy Czarnymi a Effectorem zakończył rywalizację o siódme miejsce PlusLigi. Po tym spotkaniu oceniliśmy postawę zawodników obu drużyn.

Oceny graczy Cerrad Czarnych Radom po drugim meczu o siódme miejsce PlusLigi (skala 1-6):

Rozgrywający:

Michał Kędzierski - 4,5

Młody zawodnik kolejny raz pokazał, że drzemią w nim spore możliwości. Ani razu nie został zmieniony przez Bartłomieja Neroja. Urozmaicał grę Czarnych, o czym świadczy duża liczba piłek dostarczonych do środkowych - łącznie 28. Choć brakuje mu jeszcze techniki i doświadczenia, to trzeba przyznać, że posyła na skrzydła szybkie piłki. Po zesżłotygodniowej wygranej w Kielcach trener Robert Prygiel słusznie na niego postawił.

Środkowi:

Bartłomiej Grzechnik - 5,5

Kolejny młody i niezwykle uzdolniony siatkarz "otarł się" o perfekcyjny występ. Atakował aż 19 razy, notując 74-procentową skuteczność! Ocena byłaby jeszcze wyższa, gdyby dołożył trochę więcej do zdobytych dwóch punktów w bloku. Nie ma jednak co ukrywać, że był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny w piątkowym starciu.

Adam Kamiński - 4,5

Kanadyjczyk otrzymał dużo mniej piłek od rozgrywającego, ale na 9 prób z powodzeniem zakończył 7. Raz zablokował rywali. W porównaniu z ostatnimi spotkaniami, przede wszystkim z Politechniką Warszawską, spisał się dużo, dużo lepiej.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Przyjmujący:

Dirk Westphal - 4,5

W ostatnim meczu sezonu Niemiec przypomniał, że stać go na grę na dobrym poziomie. Zbijał aż 37 razy, myląc się zaledwie raz. Pięciokrotnie został zablokowany, ale na tak dużą liczbę ataków zanotował niezłą, 43-procentową skuteczność. Był również najczęściej "ostrzeliwanym" przyjmującym. Zagrywki przeciwników odbierał 32 razy, myląc się tylko dwukrotnie.

Kamil Gutkowski - 3

O ile we wcześniejszych spotkaniach był bez cienia wątpliwości najlepszym zawodnikiem swojego zespołu na tej pozycji, o tyle tym razem jego postawa pozostawiła wiele do życzenia. Można zaryzykować stwierdzenie, że lepiej czuje się jednak w roli wchodzącego z ławki. Choć odpowiedzialny jest głównie za przyjęcie i w tym elemencie spisał się dobrze, to skuteczność w jego wykonaniu była kiepska - zaledwie 27 procent.

Jakub Wachnik - 4,5

W czwartym secie zastąpił ocenionego wyżej kolegę i dobrze wywiązał się ze swojej roli. Przyjmował na poziomie 69 procent, skończył 4 na 10 ataków. Wniósł w szeregi Czarnych pozytywną energię.
 
Atakujący:

Wytze Kooistra - 5

Na Holendra zawsze można liczyć. Potwierdził to i w piątek, zdobywając najwięcej, bo 19 punktów ze swojej drużyny. 37-procentowa skuteczność w ataku, aż 4 asy serwisowe i szczelny blok złożyły się na ten dorobek.

Bartłomiej Bołądź - 4

Na boisko wszedł w trudnym momencie, gdy jego zespół przegrywał wysoko w trzeciej partii. Wtedy wlał jeszcze trochę nadziei w serca radomskich kibiców, posyłając na drugą stronę siatki 2 punktowe zagrywki.

Libero:

Adam Kowalski - 3,5

Jak na zawodnika odpowiedzialnego tylko za dwa elementy, mógł spisać się lepiej. Zanotował 41 procent dokładnego przyjęcia, w tym 36 perfekcyjnego. Starał się w obronie, choć nie podbił tak wielu piłek, jak chociażby dwa tygodnie temu przeciwko Politechnice.

[nextpage]Oceny graczy Effectora Kielce po drugim meczu o siódme miejsce PlusLigi (skala 1-6):

Rozgrywający:

Piotr Lipiński - 4

Często, podobnie do swojego vis-a-vis, wykorzystywał środkowych, którzy zakończyli mecz z przyzwoitą skutecznością. Patrząc na statystyki pozostałych zawodników, również było dobrze, więc nie można za bardzo się przyczepić do postawy rozgrywającego.

Nikodem Wolański grał zbyt krótko, aby go ocenić.

Środkowi:

Łukasz Polański - 4,5

Zaprezentował się z bardzo dobrej strony, zdobywając 11 "oczek". Skończył 8 na 16 ataków, tylko raz wyrzucając piłkę w aut. Trzykrotnie skutecznie zatrzymał rywali.

Dawid Dryja - 4

Należy ocenić go podobnie do wspomnianego wyżej kolegi, choć zanotował nieco niższą efektywność w ofensywie, bo na poziomie 46 procent. Do sześciu punktów zdobytych w tym elemencie dołożył 2 w bloku.

Przyjmujący:

Cristian Poglajen - 4,5

Dopiero pod koniec sezonu Argentyńczyk na dobre zaczął pokazywać swoją przydatność zespołowi. Piątkowy występ może zaliczyć do jednego z tych najbardziej udanych. Dobre statystyki w przyjęciu, tak samo w ataku, swoją "cegiełkę" dorzucił również w bloku i łącznie 14 zdobytych "oczek" to jest to, co ten zawodnik powinien pokazywać w przekroju całych rozgrywek.

Adrian Buchowski - 3,5

Wyszedł wprawdzie w pierwszej "szóstce", ale w drugim secie został zmieniony. O ile w przyjęciu nie było źle, choć nie ustrzegł się trzech błędów, o tyle postawa w ataku pozostawiła wiele do życzenia - 25 procent skuteczności. Dariusz Daszkiewicz chciał coś zmienić w grze swojego zespołu i padło na Buchowskiego.

Piotr Orczyk - 4

Perspektywiczny, leworęczny przyjmujący przypomniał się radomskim kibicom, przed którymi występował nie tak dawno w drużynach juniorskich Czarnych. Robi wrażenie skończonych 8 na 11 ataków, jednak gospodarze starali się mu mocno utrudnić zadanie w przyjęciu i tak też się stało, gdyż zanotował 4 błędy w tym elemencie.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Atakujący:

Sławomir Jungiewicz - 5

Nasza ocena nie może być inna, skoro lider kielczan zapisał na swoim koncie aż 29 "oczek"! Prawie 2/3 zdobył w ataku, kończąc ostatecznie połowę z 40 prób. Statystyki pokazują, że równie dobrze mógłby wystąpić na środku, gdyż dużo częściej niż koledzy na tej pozycji blokował gospodarzy - aż 7 razy. Nie mogło zabraknąć również dwóch asów serwisowych w jego wykonaniu.

Bruno Romanutti - 3,5

Tak świetna postawa konkurenta na pozycji sprawia, że Argentyńczyk może przyglądać się poczynaniom kolegów jedynie z perspektywy kwadratu dla rezerwowych. A jeśli wchodzi na parkiet, to tylko na krótkie zmiany, aby dać odetchnąć Jungiewiczowi.

Libero:

Bartosz Kaczmarek - 4

Zagrał dobre zawody, ale został zdjęty z boiska z powodu urazu barku. Statystyki miał do tamtego momentu niezłe - 71 procent pozytywnego i 43 procent perfekcyjnego przyjęcia.

Bartosz Sufa - 4

W piątkowym spotkaniu pełnił dwie role - najpierw przyjmującego, a następnie libero. W tej drugiej występował dużo dłużej i wywiązał się dobrze ze swoich obowiązków.

Źródło artykułu: