Oceny graczy Jastrzębskiego Węgla po pierwszym meczu fazy play-off (skala 1-6):
Rozgrywający:
Michał Masny - 5
Jeśli istnieje raj dla rozgrywających, to z pewnością przez siedemdziesiąt cztery minuty w czwartek przebywał w nim słowacki siatkarz. Jego partnerzy przez trzy sety atakowali z ponad 60% skutecznością. W premierowej odsłonie Masny pozazdrościł kolegom i sam w efektowny sposób wykończył sytuacyjną piłkę. O skuteczności gry Słowaka niech świadczy fakt, że radomianie nie zanotowali ani jednego punktowego bloku.
Dimitris Filipov grał zbyt krótko, aby ocenić jego występ.
Środkowi:
Polski środkowy wykorzystuje każdą okazję do gry i dzielnie radzi sobie w rywalizacji z trójką zagranicznych środkowych. W czwartek Polak otrzymał sześć piłek w ataku, z których pięć nie potrafili obronić radomianie. Swoją szybującą zagrywką potrafił seriami doprowadzać do szewskiej pasji Jakuba Wachnika i Dirka Westphala.
Alen Pajenk - 4
Reprezentant Słowenii wydaje się być jedynym środkowym pewnym występu w wyjściowej szóstce. Pajenk wyraźnie odżył po dwóch sezonach spędzonych na ławce w Lube Banca Macerata. Przeciwko radomianom podobnie jak Czarnowski nie skończył tylko jednej piłki w ataku, ale za to popełnił trzy błędy w polu zagrywki.
Rob Bontje pojawił się na boisku jedynie dwukrotnie, aby podwyższyć blok.
Atakujący:
Michał Łasko - 6
Il Capitano! Głównie za sprawą brązowego medalisty igrzysk olimpijskich w Londynie siatkarze Czarnych nie mieli nic do powiedzenia w grze obronnej. Łasko wydaje się osiągać szczyt formy na najważniejsze mecze sezonu. Na jego korzyść niech przemówi ponad 70% skuteczność w ataku. W trzecim secie kapitalnie wykończył wystawę Masnego, który spod band z lewej strony boiska przerzucił piłkę na prawe skrzydło. Można jedynie powiedzieć: szkoda, że państwo tego nie mogli zobaczyć.
Mateusz Malinowski pojawił się dwukrotnie w polu zagrywki i raz w swoim stylu posłał asa serwisowego.
Przyjmujący:
Krzysztof Gierczyński - 3,5
Doświadczony siatkarz zaliczył solidny występ. Nie był specjalnie ostrzeliwany zagrywką przez rywali i skończył siedem na szesnaście ataków. Rywale za to zlekceważyli Gierczyńskiego w bloku, gdyż parokrotnie w pojedynkę blokował poczynania radomian.
Michał Kubiak - 3,5
Reprezentant Polski mógł sobie pozwolić w czwartek na nieco gorszy występ niż zazwyczaj, gdyż w kapitalnej dyspozycji był Michał Łasko. Jego punktowa seria w pierwszym secie ustawiła tę część meczu.
Nicolas Marechal i Jakub Popiwczak grali zbyt krótko, aby ocenić ich występ.
Libero:
Damian Wojtaszek - 5
Reprezentant Polski dobrze przyjmował i popisał się kilkoma skutecznymi obronami. Po raz kolejny potwierdził swoje aspiracje do pierwszej szóstki reprezentacji kraju.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
[nextpage]Oceny graczy Cerrad Czarnych Radom po pierwszym meczu fazy play-off (skala 1-6):
Rozgrywający:
Bartłomiej Neroj - 2,5
Radomski rozgrywający pomimo w miarę dobrej gry w przyjęciu, bardzo często wrzucał swoich kolegów w szczelny blok jastrzębian. W decydujących momentach meczu podejmował złe decyzje, które skutkowały stratą punktów. Już w piątek mistrz świata juniorów z 2003 roku będzie miał doskonałą okazję do rehabilitacji.
Michał Kędzierski grał zbyt krótko, aby go ocenić.
Środkowi:
Adam Kamiński - 2,5
Na osiem ataków wykończył zaledwie trzy. W bloku był spóźniony i razem ze swoim słowackim kolegom ani razu nie potrafili zablokować graczy Jastrzębskiego Węgla. Zepsuł najmniej zagrywek w swoim zespole.
Jozef Piovarci - 2,5
Pomimo bardzo ekspresyjnej postawy nie potrafił poderwać swoich partnerów do lepszej postawy. Swoim serwisem nie sprawiał jastrzębianom problemów, ale starał się nadrabiać atakiem (5/3, 60% skuteczności).
Atakujący:
Wytze Kooistra - 3
Jedna z jaśniejszych postaci w radomskim zespole. W trudnych momentach starał się brać ciężar gry w ataku na swoje barki.
Bartłomiej Bołądź grał zbyt krótko, aby go ocenić.
Przyjmujący:
Jakub Wachnik - 3
Młody siatkarz dobrze radził sobie w przyjęciu silnej zagrywki, jednak gdy jastrzębianie przechodzili na floata, to Wachnik miał spore problemy. W ataku często musiał posiłkować się silnym obijaniem szczelnego bloku jastrzębian.
Dirk Westphal - 2,5
Niemiecki przyjmujący wraz z Piovarcim zepsuł najwięcej zagrywek w zespole Roberta Prygla (4). W ataku wydawał się nierówny, ale na koniec zanotował ponad 50% skuteczność. Podobnie jak Wachnik najczęściej musiał obijać ręce pomarańczowych.
Libero:
Adam Kowalski - 3,5
Młody libero na pewno ma sobie najmniej do zarzucenia za czwartkowy pojedynek na Śląsku. Pewnie przyjmował, a w obronie wyciągnął sporo trudnych piłek. Na pewno trener Prygiel będzie liczyć na jego poprawną gry w piątkowy wieczór.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!