Fabian Drzyzga zrobił różnicę - komentarze po meczu Czeskie Budziejowice - Asseco Resovia Rzeszów

Jihostroj Czeskie Budziejowice był w stanie sprawić problemy Asseco Resovii tylko w jednym - drugim - secie. Co po tym spotkaniu powiedzieli przedstawiciele obydwu zespołów?

Jan Svoboda (trener Jihostroja Czeskie Budziejowice): Mieliśmy kilka szans i widać było, że nasi przeciwnicy czuli presję. Resovia ma świetnych zawodników, którzy kontrolowali końcówkę każdej partii. Zwłaszcza rozgrywający mistrza Polski, Fabian Drzyzga, rozegrał świetny mecz. Nie byliśmy w stanie odczytać jego zamiarów, przez co nasz blok nie działał tak, jak powinien.

Filip Habr (kapitan Jihostroja Czeskie Budziejowice): Przeciwnik grał równo niemal przez całe spotkanie. Mieliśmy lepsze fragmenty, kiedy prowadziliśmy 2-3 punktami, jednak popełniliśmy sporo błędów i tutaj była główna różnica.

Paul Lotman (przyjmujący Asseco Resovii Rzeszów): Nie zlekceważyliśmy przeciwnika i zrealizowaliśmy swój cel. Chcieliśmy wywalczyć trzy punkty, żeby nie skomplikować sobie sytuacji w grupie. Z niezłej strony w tym spotkaniu pokazali się przyjmujący Jihostroja. Największy problem w Czeskich Budziejowicach to hala i nieodpowiednie oświetlenie. Zespół, który występuje w Lidze Mistrzów, zasługuje na lepszy obiekt.

Jochen Schoeps (atakujący Asseco Resovii Rzeszów): Dobrze zagrywaliśmy, a tym samym Budziejowicom trudno było się rozkręcić. Kiedy rywale próbowali podjąć ryzyko, to popełniali błędy. Do tego dzięki dobrym serwisom, łatwiej nam się później blokowało siatkarzy Jihostroja.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Źródło artykułu: