- Jutro (30 listopada - dop. red.) o godz. 24.00 zamyka się okienko transferowe. Czasu na znalezienie siatkarki, która odpowiadałaby naszym wymaganiom, jest już bardzo niewiele. Te zawodniczki, które widzielibyśmy u siebie są po prostu za drogie. Inne nie spełniają pewnych warunków. Mam nadzieję, że mimo wielu przeszkód uda się nam zatrudnić siatkarkę, która będzie wzmocnieniem. Trochę nazwisk mamy, a
telefonów z ofertami też nie brakuje - zapowiada Bogdan Serwiński na łamach serwisu sadeczanin. info.
Drużyna znad Popradu w ostatnich dniach testowała Terezę Matuśkową-Rossi. Reprezentantka Czech występowała w Polsce przed sześcioma laty w barwach Calisii Kalisz, zdobywając z tym zespołem mistrzostwo i puchar kraju. Włodarze ekipy z Małopolski nie zdecydowali się jednak parafować umowy z tą siatkarką. Powodem była kilkumiesięczna przerwa w grze, która pod znakiem zapytania stawiała obecną formę zawodniczki.
Źródło: sadeczanin.info
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!