Sezon 2013/2014 w Orlen Lidze rozpoczął się od małego frekwencyjnego sukcesu. Na trybunach pojawiało się średnio niemal 1500 kibiców. Najwięcej z nich stawiło się we Wrocławiu oraz Dąbrowie Górniczej. To właśnie w tych miastach fani mieli najwięcej powodów do zadowolenia. Impel i Tauron MKS odniosły najwyższe zwycięstwa w premierowej kolejce i wspólnie przewodzą stawce.
Nie zawiedli kibice w Policach, gdzie hala wypełniła się niemal w komplecie podczas pierwszego od bardzo dawna meczu w ekstraklasie, a także w Bielsku-Białej, gdzie zameldowało się ponad 1100 kibiców, w tym grupka przyjezdnych z Łodzi.
Niezadowoleni z ilości osób na trybunach mogą być działacze klubu z Muszyny. Na mecz Polskiego Cukru Muszynianki Fakro przyszło zaledwie 400 fanów, co znacznie zaniżyło średnią całej lidze.
1. kolejka Orlen Ligi:
BKS Aluprof Bielsko-Biała - Beef Master Budowlani Łódź - 1100 widzów
Chemik Police - Atom Trefl Sopot - 1000 widzów
Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS - Pałac Bydgoszcz - 400 widzów
Impel Wrocław - PGNiG Nafta Piła - 2500 widzów
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Siódemka SK bank Legionovia - 2300 widzów
Łącznie na trybunach w 1. kolejce I Orlen Ligi: 7300 widzów.
Średnio jeden mecz 1. kolejce Orlen Ligi obejrzało: 1460 widzów.
Mecze 1. kolejki Orlen Ligi oglądało średnio niemal 1,5 tys. widzów. Czy to dobry wynik? 
