Mistrzyni Polski z Atomem Trefl Sopot postanowiła po sezonie zmienić barwy klubowe i przenieść się znad morza w góry. - W górach jeszcze nie mieszkałam. Nad morzem jest super, w górach - zobaczymy (śmiech) - powiedziała Wilk.
Skąd decyzja o przenosinach do Aluprofu? - BKS ma swoje tradycje. Drużyna zawsze była w czołówce. Ten klub mnie zainteresował, taką podjęłam decyzję i teraz będę grać w Aluprofie - zaznaczyła Wilk, która w przeciwieństwie do występów w Sopocie, będzie w Bielsku-Białej odgrywać pierwsze skrzypce jeśli chodzi o rozegranie.
Dorota Wilk jest jedną z wielu zawodniczek, które od nowego sezonu będą występować pod Szyndzielnią. Bielszczanki będą potrzebowały dużo czasu na wzajemne zrozumienie się i zgranie na parkiecie. - Jak gra się z dziewczynami kilka lat, to ma się już to wyczucie przy rozgrywaniu - wiadomo, jakie piłki każda lubi. Teraz jest sporo nowych zawodniczek, ja osobiście nie grałam dotychczas chyba z żadną. Treningi i praca przed nami. Mam nadzieję, że będzie to jak najlepszy sezon dla nas - przekonywała rozgrywająca.
Wilk to także aktualna reprezentantka kraju w drużynie na 27. Letnią Uniwersjadę, rozpoczynającą się w rosyjskim Kazaniu. Siatkarka nie ukrywa, że wraz z koleżankami chce przywieźć z Rosji medal. - Na Pucharze Jelcyna było to nasze przetarcie. Myślę, że dobrze to wyglądało, choć popełniałyśmy błędy. Oglądałyśmy wideo i wyciągniemy wnioski z tych meczów. Mam nadzieję, że na uniwersjadzie pójdzie nam lepiej i przywieziemy medal - zakończyła 25-letnia zawodniczka.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)
