- Grałem przeciwko Serbom wiele razy i zawsze podziwiałem ich za walkę. Mój szacunek do nich stał się jeszcze większy po turnieju olimpijskim w Sydney, kiedy pokonali oni w półfinale prowadzoną przeze mnie reprezentację Włoch. Straciłem przez nich szansę na olimpijskie złoto, ale mimo tego mam do nich duży szacunek i zawsze podziwiam ich za waleczność - powiedział Andrea Anastasi w rozmowie z serwisem plusliga.pl.
- Bardzo podoba mi się młody rozgrywający Nikola Jovović. Jest też znakomity atakujący Aleksandar Atanasijević, który gra już na bardzo wysokim poziomie, a dopiero co skończył 21 lat. Serbowie mają szansę stworzyć mocny i perspektywiczny zespół na igrzyska w Rio. Na pewno kolejne lata pracy Igora Kolakovicia z drużyną Serbii przyniosą efekty. Czekają nas bardzo ciekawe pojedynki - stwierdził szkoleniowiec biało-czerwonych.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)