Fenerbahce Stambuł jechało do Jekaterynburga w roli faworyta. Przed tygodniem, w spotkaniu przed własną publicznością, drużyna Bereniki Okuniewskiej potrzebowała bowiem niewiele ponad godziny, aby ograć Urałoczkę. W Rosji role się jednak odwróciły. Dość powiedzieć, że gospodynie pozwoliły zdobyć rywalkom więcej niż 20 punktów w zaledwie jednej partii. W takim układzie o losach awansu musiał decydować złoty set. Przyjezdne popisały się nadzwyczaj dużą odpornością psychiczną, wygrywając 15:11. W finale Pucharu CEV spotkają się ze zwycięzcą rywalizacji Omiczka Omsk - Muszynianka.
Urałoczka Jekaterynburg - Fenerbahce Stambuł 3:0 (25:15, 25:20, 25:21), złoty set 11:15
Awans: Fenerbahce
[b]Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
[/b]