Nieszczęśliwy wypadek Horki na... lodzie

Podstawowa atakująca Aluprofu Bielsko-Biała Helena Horka nie wystąpiła w środowym rewanżowym starciu bielskiej drużyny w pucharze CEV przeciwko Muszyniance. Zawodniczka miała wypadek.

Bielski zespół w ostatnich tygodniach przeżywał gorycz kolejnych porażek, a drużynę dopadły urazy. Zmagało się z nimi kilka zawodniczek. Przeciwko Tauronowi MKS Dąbrowa Górnicza trener Wiesław Popik miał już do dyspozycji pełny skład, jednak przed arcyważnym rewanżem w pucharze CEV z Bankiem BPS Muszynianką Fakro Muszyna wypadła mu kolejna siatkarka.

W dość prozaicznej sytuacji stłuczenia doznała Helena Horka. Podstawowa atakująca miała wypadek na zalodzonym chodniku i nie znalazła się w składzie na pojedynek z Mineralnymi.

Bielszczanki przegrały wyraźnie środowe spotkanie i odpadły z dalszej rywalizacji w pucharze CEV. Czy ewentualna obecność Horki zmieniłaby obraz gry Aluprofu?

- Ciężko powiedzieć, bo nie było zawodniczki, ale nie ma co tego rozpamiętywać. Byłyśmy w takim składzie, w jakim byłyśmy, i powinniśmy sobie poradzić. Myślę, że Asia Frąckowiak dobrze ją zastąpiła i dobrze grała na tej pozycji. Ciężko mówić, bo nawet nie było takiej ewentualności, że siatkarka wystąpi - stwierdziła Ewelina Sieczka, przyjmująca Aluprofu.

Komentarze (0)