- Po czterech ostatnich meczach - które nie potoczyły się po naszej myśli - wreszcie zagraliśmy dobry mecz. Wygrał zespół, który był lepiej zorganizowany i grał fenomenalnie w obronie. Mam nadzieję, że ten mecz to będzie takie nasze drugie, poświąteczne, wejście w sezon i wypromuje nas na koniec tego sezonu na wysokie miejsce, tak jak to zakładaliśmy - komplementował zespół prezes Jarosław Kuba.
Nikt nie odbiera ostrowczankom tego, że w trzech setach pewnie pokonały zespół ze Stężycy, jednak nie należy zapominać, że ekipa Wieżycy 2011 to beniaminek i walczy o utrzymanie w obecnych rozgrywkach. Dużo trudniejsze zadanie czeka AZS KSZO Ostrowiec Św. już w najbliższy weekend, kiedy to podopieczne trenera Dariusza Parkitnego zagrają w Aleksandrowie Łódzkim z liderem rozgrywek i głównym kandydatem do awansu - Jedynką, która zgromadziła w tym sezonie na swoim koncie już 34 oczka.
Najlepszą zawodniczką w ostatnim meczu ligowym była bezsprzecznie Katarzyna Brojek, która zdobyła dla swojego zespołu aż 28 punktów. Jej ataki były nie do zatrzymania, a dodatkowo doskonale z Iwoną Kosiorowską spisywała się w grze blokiem, co razem dało tak dobry końcowy rezultat.
[i]
[/i]- Cała drużyna zasłużyła na słowa uznania, bo bez pomocy koleżanek nie zdobyłabym tych 28 punktów. Cieszy mnie fakt, że tak dobrze wyszedł nam mecz Wieżycą, jednak to już historia. Teraz przed nami bardzo trudny wyjazd do lidera rozgrywek – zespołu Jedynki, który na pewno zrobi wszystko, by przed własną publicznością zdobyć komplet punktów. My oczywiście postaramy się im te plany pokrzyżować i powalczymy o jak najlepszy dla nas rezultat. Nie jedziemy do Aleksandrowa Łódzkiego wyjść na boisko i postać, tylko walczyć o każda piłkę. Wiadomo, że Jedynka to główny faworyt całej stawki, jednak sport rządzi się swoimi prawami i na pewno nie poddamy się bez walki. Zwycięstwo nad Wieżyca z pewnością będzie dla nas dodatkowym mobilizatorem - powiedziała Katarzyna Brojek.