Dominacja białostoczanek - relacja z meczu AZS Metal-Fach Białystok - Olympiakos Pireus

Bezproblemowe i szybkie zwycięstwo AZS-u Metal-Fach Białystok. Olympiakos Pireus nie był w stanie zagrozić dobrze dysponowanej ekipie Czesława Tobolskiego.

Białostockie Akademiczki od mocnego uderzenia rozpoczęły przygodę z Challenge Cup. W trzysetowym pojedynku dały lekcję siatkówki przyjezdnym z Grecji. Dominacja Podlasianek w pierwszej partii nie podlegała żadnej dyskusji. Gospodynie nie musiały się nawet mocno wysilać, aby pokonać rywalki.

Zespół Olympiakosu miał ogromne problemy, aby chociaż poprawnie wprowadzić piłkę do gry. Siatkarki z Pireusu raz za razem psuły zagrywkę, czym tylko dostarczały kolejnych punktów AZS-owi. W szeregach Akademiczek bez zarzutu funkcjonowały skrzydła. Sylwia Chmiel i Natalia Kurnikowska nie tylko poprawnie przyjmowały, ale także skutecznie grały w ataku. Prawdziwym zaskoczeniem była jednak postawa Channon Thompson. Nominalna przyjmując po raz drugi w tym sezonie wystąpiła na pozycji środkowej i spisała się nadzwyczaj dobrze. To właśnie młoda Trynidadka zakończyła premierowego seta zbiciem ze środka (25:21).

Druga odsłona meczu zaczęła się niespodziewanie od prowadzenia Greczynek 4:0. A wszystko to za sprawą zagrywek Aleoscar Blanco-Iriarte, z którymi sporo problemów miała Sylwia Chmiel. Skrzydłowej podlaskiego klubu udało się szybko naprawić swoje błędy dobrym atakiem i asem serwisowym. Prawdziwą bohaterką tego seta została jednak Channon Thompson. Siatkarka z Trynidadu i Tobago pojawiła się w polu serwisowym przy stanie 5:5, a opuściła go dopiero, gdy na tablicy świetlnej widniał wynik 12:6 dla gospodyń. Thompson swoimi potężnymi zagrywkami zupełnie rozbiła ekipę Olympiakosu i całkowicie ustawiła przebieg tej partii. Po spotkaniu pozostałe siatkarki AZS-u śmiały się, że tak naprawdę w drugim secie nic nie musiały robić, tylko klaskać. Akademiczki wygrały pewnie 25:15.

Wyraźnie zwycięstwo nieco rozluźniło białostoczanki. Po obu stronach zaczęły mnożyć się niepotrzebne błędy. Początkowo przewagę osiągnęła drużyna Olympiakosu (5:10), a to tylko zmobilizowało podopieczne Czesława Tobolskiego. Akademiczki systematycznie zaczęły odrabiać straty, by w końcówce wrzucić wyższy bieg i triumfować 25:21.

Zwycięstwo 3:0 nad zespołem z Pireusu stawia AZS w komfortowej sytuacji przed pojedynkiem rewanżowym. Kolejne spotkanie Podlasianki z Greczynkami rozegrają już za tydzień. Wtedy też rozstrzygnie się kwestia awansu do 1/8 Pucharu Challenge.

AZS Metal-Fach Białystok - Olympiakos Pireus 3:0 (25:21, 25:15, 25:21).

[color=#222222]AZS: Kurnikowska, Jack, Cabajewska, Esdelle, Chmiel, Thompson, Bulbak (libero) oraz Polak, Tomsia oraz Grant.

Olympiakos: K[/color]osma, Lukovic, Konstantinou, Giakoumi, Blanco, Christodoulou, Konomi (libero).

Komentarze (0)