Waliliśmy głową w mur - wypowiedzi po meczu AZS Politechnika Warszawska - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Po imponującym zwycięstwie nad wicemistrzem Polski 3:2, Politechnika uległa we własnej hali liderowi z Kędzierzyna-Koźla. Inżynierowie nie zdołali urwać przeciwnikom nawet seta.

Michał Ruciak (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Na pewno cały zespół spisał się w dzisiejszym meczu bardzo dobrze. Od samego początku byliśmy skoncentrowani, bo chcieliśmy pokazać, że nawet w tak osłabionym składzie możemy wygrywać. Oglądaliśmy ostatni mecz Politechniki ze Skrą i byliśmy świadomi tego, na co stać ten zespół. Myślę, że świetnie zafunkcjonowała zagrywka, ryzykowaliśmy w tym elemencie i to się opłaciło.

Krzysztof Wierzbowski (kapitan AZS Politechniki Warszawskiej): Gratulacje dla zespołu z Kędzierzyna. Mimo problemów zdrowotnych zagrali dziś świetne spotkanie. Postawili na zagrywkę, a my momentami graliśmy bezmyślnie, waliliśmy głową w mur. W pierwszym secie mieliśmy dobry fragment gry, ale, gdy ZAKSA nas dogoniła, nie potrafiliśmy się przeciwstawić.

Daniel Castellani (trener ZAKSY Kędzierzyn Koźle): Bardzo dobrze przygotowaliśmy się do tego meczu. W tym sezonie Politechnika prezentuje niezwykle wysoki poziom. Moja drużyna zaprezentowała się dziś doskonale. Zafunkcjonowała zagrywka u każdego zawodnika i to zadecydowało o zwycięstwie.

Jakub Bednaruk (trener AZS Politechniki Warszawskiej): Gratuluję przeciwnikowi zasłużonego zwycięstwa, a przede wszystkim tego, że przez cały mecz utrzymywali dobry poziom. Cały czas trzymali nas za gardło i nawet w końcówce w drugim secie przeczekali trudny moment i zwyciężyli. Kędzierzyn ma swoje problemy, ale zmiennicy - Kapelus i Pilarz - zagrali znakomicie. Generalnie wszyscy prezentowali równy, wysoki poziom. Nie mieliśmy szansy odskoczyć nawet na dwa, trzy punkty. Dlatego nie mam pretensji do swojego zespołu. Nie jesteśmy drużyną, która ciągle będzie wygrywała z potentatami. Raz się uda, ale kolejny raz już nie.

Komentarze (1)
mcaga
3.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagrywka jest kluczem do zwycięstwa. Jeśli nie ma się naprawde klasowych przyjmujących, a rywalowi zagrywka "siądzie" to bardzo ciężko jest powalczyć o korzystny wynik. Serwis jest ogromną siłą Czytaj całość