Szyki Niemcom za wszelką cenę próbował pokrzyżować Cwetan Sokołow, który w ataku dwoił się i troił, co w konsekwencji przyniosło aż 33 punkty temu zawodnikowi! Jego wysiłki jednak poszły na marne, bowiem podopieczni Vitala Heynena zagrali niezwykle zespołowo i każdy z zawodników z wyjściowej szóstki brał odpowiedzialność za końcowy wynik. Taka postawa miała przełożenie na pierwsze w tegorocznej edycji Ligi Światowej zwycięstwo niemieckiej reprezentacji nad Bułgarami.
- Jestem bardzo usatysfakcjonowany. Dla nas ten turniej okazał się sukcesem, odnieśliśmy trzy zwycięstwa, które dały nam bardzo ważne punkty w osiągnięciu rundy finałowej - podsumował spotkanie kapitan Niemców, Jochen Schops. - Jeszcze nie przeszliśmy do historii, ale jesteśmy blisko tego osiągnięcia - ocenił Vital Heynen.
O ile w bloku i zagrywce obydwie ekipy zagrały podobnie, o tyle w ataku zdecydowanie przeważali Niemcy. Bułgarom nie pomogły 33 punkty Cwetanowa - lider reprezentacji był bowiem osamotniony w gromadzeniu kolejnych oczek dla swojej drużyny.
Niemcy - Bułgaria 3:1 (25:20, 28:26, 22:25, 25:22)
Niemcy: Tischer, Bohme, Popp, Schops, Kaliberda, Dunnes, Steuerwald M. (libero) oraz Kampa, Grozer, Tille.
Bułgaria: Bratojew G., Todorow, Skrimow, Sokołow, Gadżanow, Bratojew W., Iwanow (libero) oraz Gocew, Bożyłow, Dimitrow, Penczew.
***
Po spotkaniu z Argentyną Portugalczycy mogą żałować zmarnowanej szansy. A to dlatego, że w trzeciej partii, przegranej ostatecznie na przewagi, byli bliscy wywalczenia pierwszego punktu w tegorocznych rozgrywkach World League.
- Musimy dojrzeć jako drużyna, żeby móc w każdym spotkaniu grać do końca, kiedy zostanie przekroczona bariera 20 punktów - przyznał kapitan portugalskiej reprezentacji, Valdir Sequeira.
Siatkarze Albicelestes, poza wspomnianym trzecim setem, nie mieli większych problemów z pokonaniem rywali. Wyrównany skład, jakim dysponował szkoleniowiec Argentyńczyków gwarantował walkę do samego końca. Bardzo dobre zawody rozegrał Cristian Poglajen, który na parkiecie pojawił się w trzeciej odsłonie i zdobył przez dwa sety 14 punktów.
Argentyna - Portugalia 3:1 (25:18, 18:25, 26:24, 25:21)
Argentyna: Uriarte, Bruno, Arroyo, Castellani, Giustiniano, Gauna, Santucci (libero) oraz Poglajen, Martina, Cavanna, Bengolea.
Portugalia: Violas, Gil, Ferreira A., Sequeira, Cruz, Santos, Coelho (libero) oraz Ferreira M., Pinto, Fidalgo, Rodrigues.
Drużyna | M | Z | P | Ratio set | Ratio m. punkty | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|
Niemcy | 12 | 10 | 2 | 3.330 | 1.178 | 30 |
Bułgaria | 12 | 8 | 4 | 1.333 | 1.033 | 22 |
Argentyna | 12 | 6 | 6 | 0.957 | 0.979 | 19 |
Portugalia | 12 | 0 | 12 | 0,194 | 0.834 | 1 |