Bułgarzy wciąż bez trenera, Stojczew stawia warunki

Afery z udziałem reprezentacji Bułgarii ciąg dalszy - trener Radostin Stojczew rzeczywiście zgodził się na ponowne prowadzenie kadry, ale oczekuje, że prezes federacji Danczo Lazarow oraz członek prezydium Ljubo Ganew odejdą.

W tym artykule dowiesz się o:

Bułgarska prasa donosi, że Radostin Stojczew ma opiekować się reprezentacją przynajmniej do Igrzysk Olimpijskich w Londynie, jeśli wymienieni działacze zrzekną się swoich funkcji. Jeśli tak się nie stanie, Stojczew zapowiedział, że nie poprowadzi bułgarskiej drużyny narodowej w interkontynentalnym turnieju kwalifikacyjnym do IO (8-10 czerwca).

Jak informuje portal plusliga.pl, w negocjacjach czynny udział biorą premier Bułgarii oraz minister sportu. Jeśli Stojczew ostatecznie zrezygnuje, kadrą tymczasowo zajmie się jego asystent Camillo Placi.

Źródło: plusliga.pl

Komentarze (1)
duszyczka
17.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest niestety klasyczny przykład na to, że działacze czasami wiecej mieszają niż w siatkówce pomagają. Dobrze że Stojczew sie tak zupełnie nie ugiał pod presją - popieram to, że stawia swoje Czytaj całość