Liga turecka: Glinka ze srebrem

Siatkarkom VakifBanku Stambuł nie udało się przedłużyć rywalizacji finałowej. We wtorek drugi raz przegrały z Eczacibasi Stambuł i w efekcie zostały wicemistrzyniami Turcji.

Kibice śledzący finał ligi tureckiej kolejny raz doczekali się pięciosetowego horroru. Gdy zawodniczki Eczacibasi wygrały trzecią partię 25:19 i objęły prowadzenie 2:1 w meczu, wydawało się, że nic już nie odbierze im złotego medalu. VakifBank zdołał jednak zmobilizować się do walki i doprowadził do tie-breaka. W decydującym secie Małgorzata Glinka-Mogentale i jej koleżanki nie miały niestety wiele do powiedzenia. Przegrały 9:15 i musiały zadowolić się obronieniem tytułu wicemistrzyń kraju. O ich porażce zdecydowały przede wszystkim dwa elementy: blok (12:20) i błędy własne (33:25).

Była reprezentantka Polski nie spisała się tak rewelacyjnie, jak w poprzednich spotkaniach. Zdobyła 22 punkty, ale atakowała z niską, 34-procentową skutecznością. Po przeciwnej stronie siatki brylowała Bursa Cansu. Turecka środkowa skończyła 90 procent posłanych do niej piłek i siedmiokrotnie blokowała rywalki.

VakifBank Stambuł - Eczacibasi Stambuł 2:3 (21:25, 25:21, 19:25, 26:24, 9:15)

VakifBank: Sonsirma, Avci, Glinka, Cemberci, Toksoy, Nikolić, Guresen (libero) oraz Ozdemir, Onal, Furst.

Eczacibasi: Usić, Elif Agca, Cansu, Gumus, Darnel, Poljak, Gulden (libero) oraz Karakoyun, Francia, Yilmaz.

Wynik rywalizacji finałowej: 2:0 dla Eczacibasi.

Źródło artykułu: