Bełchatowianie nie wyobrażają sobie innego wyniku, niż swoje zwycięstwo. Dobrą formę w nowym roku zdążyli już pokazać. W Pucharze Polski pewnie pokonali swojego rywala z Będzina, czym zapewnili sobie udział w turnieju finałowym, który odbędzie się w Rzeszowie.
O tym, że bełchatowianie nie zlekceważyli swojego ćwierćfinałowego przeciwnika w PP najlepiej świadczą słowa rozgrywającego PGE Skry Miguela Angela Falaski. - Graliśmy na poważnie, zagraliśmy dobrą siatkówkę i dlatego wygraliśmy dwa razy po 3:0. Gdybyśmy nie zagrali tak bardzo zaangażowani, to ten dwumecz byłby dużo trudniejszy dla nas - mówił Hiszpan po meczu w Bełchatowie portalowi SportoweFakty.pl.
Teraz przed siatkarzami Skry pojedynek w Lidze Mistrzów. Jeszcze przed Nowym Rokiem Karol Kłos mówił: - Chcemy wygrywać w każdym spotkaniu, to jest nasz główny cel. Wypowiedź środkowego mistrzów Polski najlepiej świadczy o tym, jak dużą wagę Skra przywiązuje do pierwszego miejsca w swojej grupie LM.
O zwycięstwo we Francji nie będzie jednak łatwo. Siatkarze francuskiej ekipy na pewno będą chcieli się odegrać za porażkę poniesioną w Polsce. W drugiej kolejce wszyscy spodziewali się ciężkiej przeprawy PGE Skry, a bełchatowianie zdołali odnieść łatwe zwycięstwo 3:1.
Czy Skra zdoła wygrać i zapewni sobie pierwsze miejsce w grupie? Odpowiedź na to pytanie poznamy w czwartek wieczorem, relację LIVE z tego spotkania, które rozpocznie się o godzinie 20:30, przeprowadzi portal SportoweFakty.pl!