- Mogę powiedzieć tyko jedno: wierzymy, że wygramy ten drugi mecz. Dzisiaj to była powtórka z naszego pierwszego starcia z Finlandią. Popełniliśmy te same błędy i jest mi z tego powodu bardzo przykro. Mimo to jesteśmy pozytywnie nastawieni przed jutrzejszym spotkaniem - komentował piątkowy, przegrany przez Serbów, pojedynek Milosz Nikić.
Pierwszy set obfitował w niespodziewane zwroty akcji i całą masę błędów własnych. Na pierwszą przerwę techniczną z prowadzeniem zeszli gospodarze (8:6), druga należała już do Portugalczyków, za sprawą Joao Jose (14:16). Wynik 17:20 dawał gościom nadzieję na zwycięstwo. Brązowi medaliści mistrzostw świata wychodzili jednak nie z takich opresji. Po błędzie swoich rywali wygrali 26:24.
Druga partia była już o wiele mniej zacięta. Serbowie błyskawicznie wypracowali sobie sporą przewagę i kontrolowali sytuację na boisku. Tuż przed drugą przerwą techniczną prowadzili już 14:8. Po efektownym ataku Dragana Stankowicia na tablicy pojawił się wynik 19:12. Seta ponownie zakończył błąd przyjezdnych (25:18).
W trzeciej odsłonie spotkania nie obyło się bez nerwów. Bardzo długo bliżej zwycięstwa byli Portugalczycy, którzy prowadzili 10:6, 16:12, a po ataku Gaspara Hugo nawet 22:18. Końcówka, podobnie jak w pierwszej partii, należała jednak do Plavich. Błąd gości doprowadził do stanu 24:24. Długą grę na przewagi zakończył Marko Podrascanin, zdobywając dwa ostatnie punkty (29:27).
Zmorą obu drużyn były w sobotę błędy własne (w sumie aż 39!). Serbowie lepiej spisali się w ataku (44:35) i to głównie zadecydowało o ich zwycięstwie.
Serbia - Portugalia 3:0 (26:24, 25:18, 29:27)
Serbia: Kowacewić 10, Petkowić 2, Stankowić 12, Nikić 9, Starowić 13, Podrascanin 12, Rosić (libero) oraz Janić, Dokić 3
Portugalia: Malveiro 7, Violas 1, Jose 10, Sequeira 9, Cruz 11, Lopes 5, Teixeira (libero) oraz Fidalgo, Gaspar 6
Tabela grupy C
Lp. | Drużyna | M | P | Sety |
---|---|---|---|---|
1 | Argentyna | 6 | 14 | 15:6 |
2 | Serbia | 6 | 10 | 12:9 |
3 | Portugalia | 6 | 7 | 10:14 |
4 | Finlandia | 6 | 5 | 8:16 |