Andrzej Kowal: Resovia ma być zespołem ludzi walczących, a nie znanych nazwisk

Asseco Resovia Rzeszów zdobyła brązowy medal mistrzostw Polski. Wynik ten jednak trudno nazwać wielkim osiągnięciem, gdyż przedsezonowe założenia były o wiele większe. Brak sukcesu zaowocował zmianą na stanowisku trenera. Nowym szkoleniowcem został Andrzej Kowal.

Z zespołem Resovii pożegnał się Ljubo Travica. Jego miejsce zajął Andrzej Kowal. Nowy trener rzeszowian zapewnia, że z optymizmem patrzy w przyszłość, i że jest głodny zwycięstw. - Ostatnie trzy lata pracy z Ljubo Travicą, z Danielem Castellanim i drugą reprezentacją pozwoliły mi zdobyć większą pewność siebie. Będę się starał wykorzystać całą swoją wiedzę, aby nasz zespół grał jak najlepiej. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony. Cały czas myślę tylko o tym, aby wygrywać. I w ten sposób będę nastawiał zawodników i cały zespół ludzi, z którym będę pracował. A czy zdobędziemy złoto? Nikt niczego nie może obiecać, bo jedna, czy dwie kontuzje potrafią zweryfikować wszystkie plany. Bardzo ważny będzie potencjał, jakim będą dysponować rywale. Możemy wzmocnić nasz zespół, ale jeżeli po jeszcze po większe wzmocnienia sięgnie Skra i inni przeciwnicy, to będzie jeszcze trudniej - powiedział na łamach portalu nowiny24.pl.

W sezonie 2011/2012 ekipa Resovii ma być kolektywem, a nie zbiorem siatkarskich gwiazd. - Mam koncepcję drużyny. Będzie to przede wszystkim zespół ludzi walczących, a nie zespół znanych nazwisk - wyjaśnił Kowal. - Chcę postawić na zespół, na ludzi ambitnych, którzy chcą się rozwijać, potrafią współpracować, walczyć od pierwszej do ostatniej piłki, na których będę mógł liczyć w trudnych momentach - dodał w wywiadzie dla serwisu nowiny24.pl.

Więcej na nowiny24.pl.

Komentarze (0)