Gyorgy Grozer: Cały czas zmagam się z bólem

Gyorgy Grozer wraz z Asseco Resovią Rzeszów musiał uznać wyższość Skry Bełchatów w sobotnim spotkaniu. Jednak może czuć się w pewnym sensie zwycięzcą. Wygrał z bólem, lecz może to teraz przypłacić przerwą w grze.

- Mam problemy z barkiem, cały czas zmagam się z bólem. W sobotę doszło nawet do sytuacji, kiedy w czwartym secie miałem wątpliwości czy dam radę kontynuować grę. Zacisnąłem jednak zęby i grałem dalej - mówił po meczu reprezentant Niemiec.

- W poniedziałek udam się do lekarza, by określił przyczynę bólu, który odczuwam i ewentualną przerwę w grze. Chociaż mam nadzieję, że obejdzie się bez przymusowego urlopu - dodał strapiony. - Mecz był trudny dla nas, przeplataliśmy genialne akcje prostymi błędami, które Skra skrzętnie wykorzystywała - krótko zrelacjonował przebieg spotkania Gyorgy Grozer.

- Czy czuję się najlepszym atakującym ligi? Nie, absolutnie nie. Dla mnie bezsprzecznie najlepszy jest Mariusz Wlazły - zakończył niemiecki atakujący.

Komentarze (0)