Ostatnim rywalem Włochów w grupie będzie amerykańska drużyna Paul Mitchell. - Zamierzam dać pograć zawodnikom, którzy zazwyczaj nie mają zbyt wielu okazji do gry, jednakże to nie oznacza, że oddajemy mecz. Drużyna wychodzi zawsze na boisko po to, żeby wygrać. Odpoczynek dla kilku kluczowych zawodników to jednak ważna sprawa, ale myślę, że jakość naszej drużyny nie ulegnie zmianie, gdyż mamy mocnych zawodników w składzie - mówi przed ostatnim meczem grupowym Radostin Stojczew, trener Trento.
Swojemu trenerowi wtóruje także Matej Kazyiski, który twierdzi, że jak na razie drużyna rozgrywa niezły turniej. - Nasze mecze były niezłymi występami. Myślę, że pomimo problemów, z którymi się zmagamy ten turniej będzie dla nas udany - zakończył kapitan włoskiej drużyny.