- Nie był to może olśniewający mecz w naszym wykonaniu, ale czasami lepiej brzydko wygrać, niż pięknie przegrać. Otoczka inauguracyjnego spotkania chyba się nieco udzieliła moim zawodniczkom, bo chwilami gra była nerwowa - ocenił trener Jacek Skrok.
Siatkarki z Wielkopolski przez większość meczu kontrolowały losy pojedynku. Nerwowo było jedynie w pierwszym secie, kiedy to gospodynie przy stanie 16:11 pozwoliły przeciwniczkom doprowadzić do remisu. Końcówka należała jednak do miejscowych. -W całym meczu zdarzały nam się przestoje. Musimy to wyeliminować. Ogólnie jednak mecz mieliśmy pod kontrolą, choć to zwycięstwo na pewno łatwo nam nie przyszło - przyznał trener Skrok.
KS Piecobiogaz Murowana Goślina - PLKS Pszczyna 3:0 (25: 22, 25:22, 25:19)
Piecobiogaz: Owczynnikowa, Chojnacka, Dutkiewicz - Raś, Lubera, Strządała, Walawender, N. Narożna (libero) oraz Nowakowska, Wyrwa.
PLKS Pszczyna: Placek, Szczygioł, Mieszała, Szafraniec, Mitręga, Węcławek, Bodys (libero) oraz Haratyk, Filip