W miniony weekend odbył się w Międzyrzeczu memoriał im. Pawła Dziekanowskiego oraz Michała Pajora, w którym wzięli udział Joker Piła, GTPS Gorzów, Grześki-Hellena Kalisz oraz gospodarz, Orzeł Międzyrzecz. Wszystkie pojedynki wygrali siatkarze z Gorzowa, a więc ostatecznie to oni zajęli pierwsze miejsce. Najwięcej emocji jak zwykle przyniosły lubuskie derby, w których ponownie porażkę w towarzyskim spotkaniu odnieśli zawodnicy Orła. Gospodarze zajęli drugie miejsce, na trzeciej pozycji uplasował się Joker Piła, który podobnie jak klub z Międzyrzecza cały czas walczy o otrzymanie licencji. Wszystkie pojedynki przegrał II-ligowy zespół z Kalisza.
- Turniej potraktowaliśmy typowo szkoleniowo, jesteśmy cały czas na etapie zgrywania, co przełożyło się na dużą ilość błędów własnych. Najlepiej zagraliśmy z GTPS-em Gorzów, gdybyśmy nie zmarnowali końcówek dwóch setów, to ten mecz mógłby potoczyć się inaczej. Za tydzień mamy okazję do rewanżu, ale ostatecznie wszystko jak zawsze zweryfikuje liga, kiedy zacznie się walka o punkty - mówi środkowy gospodarzy Piotr Świerżewski .
Porażka z GTPS-em nie powinna być dla Orła najbardziej bolesna. Dużo gorzej zaprezentował się klub ze strony organizacyjnej. Turniej w ogóle nie został otwarty ani zakończony. Zabrakło tradycyjnej już minuty ciszy ku pamięci zmarłych siatkarzy. Prezes Orła Andrzej Kaczmarek nieoficjalnie wręczał puchary uczestnikom. Nie ogłoszono także klasyfikacji turniejowej, nie zostali wybrani najlepsi zawodnicy na poszczególnych pozycjach. W przypadku tych rozgrywek określenie turniej towarzyski można odczytać bardzo dosłownie.
Wyniki poszczególnych spotkań:
GTPS Gorzów - Grześki-Hellena Kalisz
3:1 (25:22, 17:25, 25:21, 25:16)
Orzeł Międzyrzecz - Joker Piła
3:1 (25:16, 23:25, 26:24, 25:19)
Orzeł Międzyrzecz - Grześki-Hellena Kalisz
3:1 (25:21, 21:25, 25:20, 25:20)
Joker Piła - GTPS Gorzów
0:3 (20:25, 20:25, 22:25)
Joker Piła - Grześki-Hellena Kalisz 3:0
(25:17, 25:14, 25:19)
Orzeł Międzyrzecz - GTPS Gorzów
1:3 (25:22, 21:25, 22:25, 22:25)