WGP: Liczą się tylko Brazylijki i Chinki - po pierwszym dniu turnieju w Makao

Pierwszy dzień turnieju World Grand Prix w chińskim Makao, gdzie swoje mecze rozgrywała grupa E, zakończył się dwoma zwycięstwami faworyzowanych drużyn. W stosunku 3:0 swoje konfrontacje wygrały Brazylijki i Chinki, nie dając szans na triumf odpowiednio Dominikankom i Holenderkom.

W tym artykule dowiesz się o:

Brazylijki nie miały żadnych problemów z pokonaniem niżej notowanych rywalek. Szczególnie w pierwszej i trzeciej odsłonie reprezentacja Dominikany nie sprostały zadaniu, jakim było dotrzymywanie Canarinhos kroku. Rezultat obu tych partii mówi sam za siebie - Dominikanki ugrały w nich zaledwie po 14 oczek.

Jedynie w drugim secie ich gra uległa nieznacznej poprawie. Stało się to za sprawą bardziej efektywnej zagrywki oraz niewymuszanych błędów popełnianych przez siatkarki z Kraju Kawy. Nadzieje Dominikanek rozwiały jednak silne ataki zawodniczek z Brazylii, wśród których najlepiej punktującymi siatkarkami były Thaisa Menezes i Natalia Pereira. Grę teamu z Dominikany próbowała ratować jeszcze Eve, lecz zdobytych przez nią w przeciągu całego meczu 10 oczek nie zmieniło sytuacji mniej ogranych na światowych parkietach zawodniczek.

Brazylia - Dominikana 3:0 (25:14, 25:18, 25:14)

Brazylia: Lins (5), Mari (8), Fabiana (5), Natalia (13), Jaqueline (8), Thaisa (13), Fabi (libero) oraz Welissa (0), de Souza (1).

Dominikana: Echenique (1), Eve (10), Arias (4), Cabral (3), Mambru (4), Burgos (6), Caso (libero) oraz Fersola (1), Marte (0), Nuñez (3), Rodriguez (1), Binet (0).

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Znacznie więcej mogliśmy się spodziewać po ekipie Oranje, która w pojedynku z gospodyniami tego turnieju miała wiele do udowodnienia. Tydzień wcześniej w turnieju w Chengdu Holenderki uległy bowiem Chinkom 1:3, zajmując ostatecznie drugą pozycję w tabeli zawodów. Zdawało się więc, że tym razem zrobią wszystko, by poprawić owy rezultat. Stało się niestety odwrotnie, bowiem siatkarki z Holandii zagrały znacznie słabsze starcie niż wówczas, przez co uległy swoim rywalom 0:3.

Chińsko-holenderska potyczka miała niemal taki sam przebieg jak mecz Brazylijek z Dominikankami. Także i tutaj Pomarańczowe próbowały odbić się od siatkarskiego dna jedynie w drugim secie, w którym pokazały się z bardzo walecznej strony. Mozolnie odrabiając straty z początku seta, doprowadziły do stanu 17:17. Później byliśmy już jednak świadkami swoistej demonstracji sił ze strony Azjatek, które zdobyły 6 punktów z rzędu, podłamując tym samym swoje przeciwniczki.

Holenderki nie podniosły się już po zadanym im ciosie. Próbowały jeszcze coś zdziałać przy okazji pierwszych piłek trzeciej partii, lecz nadzieje na poprawę wyniku odebrały im solidne zbicia Yimei Wang.

Chiny - Holandia 3:0 (25:16, 25:19, 25:16)

Chiny: Wang (17), Hui (14), Wei (2), Li (4), Xue (6), Ma (11), Zhang X. (libero) oraz Chen (4), Bian (0).

Holandia: Huurman (9), Stealens (4), Grothues (1), Wensink (3), Flier (10), Dijkema (3), van Tienen (libero) oraz Steenbergen (0), Blom (9), Koolhaas (1).

Tabela grupy E po pierwszym dniu turnieju w Makao

M.ZespółMeczePktSetyRatio setPktRatio pkt
1 Brazylia 1 3 3:0 MAX 75:46 1.630
2 Chiny 1 3 3:0 MAX 75:51 1.471
3 Holandia 1 0 0:3 51:75 0.680
4 Dominikana 1 0 0:3 46:75 0.613

Plan drugiego dnia turnieju w Chinach:

14 sierpnia:

08:00 Brazylia - Holandia

10:30 Chiny - Dominikana

Źródło artykułu: