Pierwsza część naszego cyklu obejmuje kandydatury polskich rozgrywających. Należy przy tym od razu podkreślić słowo "rozgrywający", które nie oznacza bynajmniej tego samego, co "wystawiający". Dlatego też gorąco wierzymy w to, że zarówno Fabiana Drzyzgę, jak i Grzegorza Łomacza można bez zbędnych dywagacji uraczyć mianem rozgrywającego, który posiadł zdolność myślenia (na boisku, rzecz jasna) oraz jest w stanie poprawić ewentualny błąd przyjmującego, posyłając przy tym w bój atakującego. Bo w przypadku Pawła Zagumnego - mimo jego lepszych i gorszych momentów w tegorocznej edycji Ligi Światowej - nie mamy co do tego żadnych wątpliwości...
Słowo się rzekło - o wyjazd na mistrzostwa świata we Włoszech powalczy trzech zawodników, z których jedynie dwóch będzie się mogło cieszyć z biletu do Italii. Wielu co prawda twierdzi, że popularny "Guma" ma wyjazd na południe Europy niemal w kieszeni, lecz doświadczenie i wrodzona dociekliwość każą nam z uwagą przyglądać się reprezentacyjnej sytuacji. Wszak niespodzianki - powodowane różnorakimi względami - zdarzały się już niejednokrotnie.
Fabian Drzyzga
Data urodzenia: 3 stycznia 1990 r.
Wzrost: 196 cm
Waga: 83 kg
Autorskich słów kilka: "Nigdy się nie wychodzi na boisko, by przegrać."
Kariera klubowa:
- AZS Olsztyn
- MOS Wola Warszawa
- AZS Częstochowa (aktualnie)
Sukcesy:
- liczne medale w mistrzostwach Polski kadetów i juniorów
- srebro Mistrzostw Europy Kadetów w 2007 r.
- V miejsce podczas Mistrzostw Świata Kadetów w 2007 r.
- ćwierćfinalista Ligi Mistrzów w sezonie 2008/09 oraz Pucharu CEV w sezonie 2009/10
- dwukrotnie V miejsce w PlusLidze (2008/09 i 2009/10)
Fabio w częstochowskim środowisku naturalnym
Pół żartem, pół serio: Fabio w pigułce
Ostatnimi czasy modne stały się mniej lub bardziej ambitne opowieści o wampirach, a także wszystko to, co z tymi (rzekomo) łaknącymi czerwonego płynu istotami związane. Skoro więc tak bardzo potrzeba nam szeroko pojmowanej "świeżej krwi", nic nie stoi na przeszkodzie, by jej dostarczycielem był właśnie Fabian Drzyzga - mało doświadczony, acz niezwykle ambitny (przypomnijmy tu jego słowa o siatkarskim celu, jaki sobie wyznaczył - młody rozgrywający pragnie być bowiem lepszy od swojego ojca, Wojciecha Drzyzgi) siatkarz, który aspiruje do roli etatowego reprezentanta kadry A.
Kontynuując wątek rodzinny, Wojciech Drzyzga ma na swoim koncie aż 291 spotkań w reprezentacji Polski. Fabian nie może się na razie pochwalić tak zaawansowanym stażem w naszej narodowej ekipie, lecz przed nim jeszcze cały siatkarski świat do zdobycia! Wszak do ideału należy dążyć, zaś najlepszą drogą do jego osiągnięcia jest podążanie tropem wzoru godnego naśladowania - w przypadku Fabiana - Serba Nikoli Grbicia.
Co takiego działa na korzyść młodego zawodnika częstochowskiego klubu? Odpowiedź na to pytanie jest nad wyraz prosta - otóż zestaw wyrazów skompletowany według klucza młodość - fantazja - odwaga nie jest jedynie zbiorem pustych frazesów. Jak sam zwykł mawiać, siatkówka to gra błędów, które popełnia się niezależnie od wieku. Dlaczego więc miałby nie dostać szansy? Co prawda "wskoczył" do szerokiego składu reprezentacji Polski tylnymi drzwiami (jak wszyscy wiemy - zajął miejsce Łukasza Żygadły), lecz być może tak właśnie chciał los?! My wierzymy w przeznaczenie. A Wy, drodzy kibice?
Grzegorz Łomacz
Data urodzenia: 1 października 1987 r.
Wzrost: 187 cm
Waga: 81 kg
Autorskich słów kilka: "Gregor jestem. :)"
Kariera klubowa:
- Olimp Ostrołęka
- MKS MOS Wola Warszawa
- AZS Politechnika Warszawa
- Jastrzębski Węgiel (aktualnie)
Sukcesy:
- srebro i brąz mistrzostw Polski z Jastrzębskim Węglem (odpowiednio w 2010 i 2009 r.)
- Puchar Polski w 2010 r.
- medale mistrzostw Polski kadetów i juniorów
- 2. miejsce w Pucharze Polski w 2008 r.
- 2. miejsce w Pucharze Challenge w 2009 r.
Grunt to odnaleźć swój żywioł
Pół żartem, pół serio: Co ukrywa Gregor?
Największy atut Grześka Łomacza? Z pewnością zdolność do natychmiastowego przystosowania się do trudnych warunków! I nie chodzi tu o warunki pogodowe, a... sportowe. Jako anegdotkę można opowiadać sytuację, w której nasz rozgrywający musiał rozegrać całe spotkanie ubiegłorocznej edycji Ligi Światowej w butach Marcela Gromadowskiego, które były na niego za duże! - O 4 numery za duże, bo Marcel ma 2 pary i nieszczęśliwie zostawił w moim pokoju te buty, a ja wystawiłem swoje na balkon, żeby wyschły. I jak one wysychały tam, to ja wziąłem te Marcela i miałem 49 i 1/3 dokładnie, a mój rozmiar to 45 - opisał to wydarzenie sam zainteresowany.
Skoro wiemy już, że Łomaczowi niestraszne przeszkody natury obuwniczej, dowiedzmy się, dlaczego również i z innych względów pasuje on do polskiej kadry. Otóż w jednym z wywiadów popularny "McGregor" powiedział, że jest człowiekiem towarzyskim, którego w żadnym wypadku nie można nazwać samotnikiem. Idąc tym tropem, należy zauważyć, że siatkówka to sport drużynowy, w którym relacje pomiędzy zawodnikami, a także zgranie w poszczególnych elementach stanowią swego rodzaju klucz do sukcesu. Wynika więc z tego, iż Grzesiek doskonale nadaje się do teamu, jakim z pewnością jest siatkarski zespół.
A że sam uważa się za śpiocha - czy to rzeczywiście wada? Po przekartkowaniu materiałów dotyczących krótkich drzemek, okazuje się, że absolutnie nie! Co więcej, przerwy na sen są wręcz wskazane. Ich amatorami - choć w sensie naukowo-politycznym, a nie sportowym - byli w przeszłości Albert Einstein, Winston Churchill oraz Margaret Thatcher. Dodają one nie tylko energii, ale również... inteligencji, która z pewnością przydaje się na siatkarskim parkiecie każdemu rozgrywającemu.
Paweł Zagumny
Data urodzenia: 18 października 1977 r.
Wzrost: 200 cm
Waga: 88 kg
Autorskich słów kilka: "Siatkówka jest grą dla cwaniaków i nikt nie przyzna się, że dotknął piłki w bloku. Sprawą sędziego jest wychwycić czy był blok, czy nie."
Kariera klubowa:
- MKS MDK Warszawa
- Politechnika Warszawa
- Czarni Radom
- Bosman Morze Szczecin
- Edilbasso Padwa
- AZS UWM Olsztyn
- Panathinaikos Ateny
- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (aktualnie)
Sukcesy:
- mistrzostwo Europy w 2009 r.
- wicemistrzostwo świata w 2006 r.
- 4. miejsce w Lidze Światowej w 2005 i 2007 r.
- medale z juniorską reprezentacją Polski
- liczne krążki zdobyte w mistrzostwach naszego kraju
- Puchar Grecji i srebro mistrzostw Grecji w sezonie 2009/10
- wiele wyróżnień indywidualnych, m.in. tytuł najlepszego rozgrywającego ME i MŚ
Kiwać to my, ale nie nas!
Pół żartem, pół serio: Dlaczego kadra bez Gumy nie jest już kadrą?!
Najlepsza cenzurka, jaką moglibyśmy wystawić Pawłowi Zagumnemu? Oto ona:
Czy trzeba to w ogóle komentować? Może warto dodać tylko tyle, że "Guma" to urodzony lider i przywódca, a do tego całkiem ambitna i, wbrew pozorom, wygadana bestia! Skąd takie wnioski? W jednym z wywiadów poruszono niegdyś kwestię jego zagrywki, którą swego czasu określano (całkowicie niesłusznie zresztą) zwykłym "balonikiem". - Czy twoja zagrywka tylko sprawia wrażenie prostej do odbioru, czy jest taka rzeczywiście? - tak brzmiało pytanie. - Przyjdź i spróbuj odebrać - odpowiedział na nie ciętą ripostą Zagumny. Takiego zawodnika nam trzeba, nieprawdaż?
Na kolejną część artykułu ("Chętni na włoskie wojaże: Gwóźdź programu gwoździem wbitym w parkiet") zapraszamy już w czwartek 5 sierpnia do portalu SportoweFakty.pl!
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)