Zamieszanie z Tine Urnautem

Słoweniec Tine Urnaut dołączył do ZAKSY jako jeden z ostatnich zawodników. Podpisał roczny kontrakt. Okazuje się, że jego gra w kędzierzyńskim zespole nie jest taka oczywista. Ósmy zespół ostatniego sezonu włoskiej Serie A, Marmi Lanza Verona informuje na swojej stronie internetowej, że właśnie pozyskał słoweńskiego przyjmującego.

- Tine Urnaut jest naszym zawodnikiem, bo podpisał z nami kontrakt. Ja ten kontrakt w ręku mam. - twierdzi stanowczo prezes ZAKSY Kazimierz Pietrzyk w wypowiedzi dla Radia Park. - Agenci, którzy go reprezentują, zwrócili się z pytaniem, czy by go nie zwolnić za jakąś odpłatnością, bo zainteresowana jest Verona.

Jednak zdaniem prezesa Pietrzyka żadne rozwiązanie kontraktu nie wchodzi w grę. Urnaut jest ZAKSIE bardzo potrzebny i nie ma mowy o pozbywaniu się go. Jeśli Urnaut nie zechce grać w ZAKSIE, nie będzie grał nigdzie w nowym sezonie.

Pozostaje pytanie, co na to klub z Verony, który na swojej stronie internetowej pisze o pozyskaniu Słoweńca jak o fakcie, nawet nie informując o jego obowiązującym kontrakcie z polskim klubem. Jest on według tego serwisu nowym zawodnikiem zespołu w miejsce Niemca Roberta Kromma, który właśnie odszedł do rosyjskiego Uralu Ufa. Wygląda jednak na to, że Włosi będą musieli poszukać innego zastępstwa, gdyż prezes Pietrzyk zdania zmieniać nie zamierza.

Komentarze (0)