Adam Grabowski: To chyba nasza zła cecha

Mimo porażki w ostatnim spotkaniu z Pronarem Zeto Astwa AZS Białystok, PTPS Piła rundę zasadniczą rozgrywek PlusLigi Kobiet zakończył na piątym miejscu w tabeli. W fazie play off rywalem brązowych medalistek z ubiegłego sezonu będzie zespół Organiki Budowlanych Łódź.

Pilanki w osiemnastej kolejce ligowej nie sprostały drużynie AZS-u. Białostoczanki wygrały pewnie 3:1. Trener PTPS-u - Adam Grabowski na łamach Przeglądu Sportowego dość surowo ocenił postawę swoich zawodniczek w starciu z Podlasiankami. - Czytałem dziś rozmowę z Bogdanem Wentą i w pełni się z nim zgadzam. Jak Polak nie musi, to się nie spręża. Tak było ze szczypiornistami w meczu z Francją na mistrzostwach Europy. Moje dziewczyny też nie grały w sobotę tak bardzo zdeterminowane, jak powinny. To chyba nasza zła cecha. I determinacja i przewaga mentalna była po stronie akademiczek, które bardziej chciały. I po prostu musiały wygrać - stwierdził w wypowiedzi dla Przeglądu Sportowego.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (0)