Spotkanie z Asseco Resovią Rzeszów w Lidze Mistrzów było podwójnie szczęśliwe dla reprezentanta Bułgarii Mateja Kazijskiego. Nie dość, że jego Trentino odprawiło wicemistrza Polski z kwitkiem, to jakby tego było mało as z Bułgarii sprawił sobie kolejny prezent, zdobywając podczas tego meczu swój dwutysięczny punkt dla włoskiej ekipy.
Przed meczem z Resovią Kazijskiemu do rekordu brakowało 11 punktów. Ta niewielka liczba dzieliła Bułgara od objęcia prowadzenia w klasyfikacji najlepiej punktujących zawodników w historii klubu z Trydentu. Traf chciał, że kapitan Trento zdobył w meczu z Resovią właśnie 11 punktów, czym zapisał nową kartę w historii klubu i stał się najlepiej punktującym graczem z dwoma tysiącami punktów na koncie, przy 124 rozegranych spotkaniach.
Mecz z Resovią był szczególny również dla Brazylijczyka Leandro Vissotto. Gigant z Trento zdobywając 15 punktów w spotkaniu wyprzedził słynnego Andreę Sartorettiego i plasuje się już na trzecim miejscu wśród najlepiej punktujących z 1213 punktami na koncie.
