Skra Bełchatów i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle to zdecydowanie zespoły z dużymi tradycjami i sporą ilością trofeów na koncie. Nic dziwnego, że ich pojedynki przyciągają tłumy. Na niedzielne starcie w hali Energia wyprzedano wszystkie bilety, w tym także miejsca stojące.
W ostatnim czasie obie drużyny prezentują jednak odmienną dyspozycję. Bełchatowianie mają za sobą mecze niewykorzystanych szans. Skra mimo prowadzenia w pojedynkach z Bogdanką LUK Lublin i Ślepskiem Malow Suwałki ostatecznie przegrała oba spotkania po tie-breaku. Trzy porażki z rzędu spowodowały, że ekipa Gheorghe Cretu musi coraz czujniej pilnować miejsca w ósemce.
Takiego problemu nie mają siatkarze ZAKSY. Kędzierzynianie w przeciwieństwie do swoich niedzielnych rywali zwycięsko kończyli trzy ostatnie kolejki. Zespół Andrei Gianiego w tabeli plasuje się na 5. pozycji, a do wyprzedzającej go ekipy z Lublina traci już tylko jedno "oczko". W Bełchatowie to właśnie ZAKSA wydaje się faworytem, szczególnie że w poprzednim starciu ze Skrą triumfowała 3:1.
ZOBACZ WIDEO: Dla niej mąż nie przyjął propozycji transferu. "Nie rządzę w związku"
Ciekawie może być także w Suwałkach, gdzie również zasiądzie komplet kibiców. Ślepsk Malow poszuka swoich szans w starciu z Bogdanką LUK Lublin. Mimo iż na przestrzeni sezonu lepszą formę prezentują lublinianie, to gospodarze wcale nie będą na straconej pozycji w niedzielnym starciu. Ślepsk wygrał dwa ostatnie spotkania i do czołowej ósemki traci tylko dwa "oczka".
Podopieczni Dominika Kwapisiewicza w nowym roku zdołali pokonać już Trefl Gdańsk oraz PGE GiEK Skrę Bełchatów. LUK wydaje się trudniejszym rywalem, ale ma w nogach także długą podróż na mecz Pucharu Challenge do Afryki Północnej. Lublinianie we środę grali pierwsze ćwierćfinałowe spotkanie z CV Melilla, które zwyciężyli w trzech setach.
PlusLiga, 21. kolejka:
PGE GiEK Skra Bełchatów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, godz. 14:45 (transmisja w Polsacie Sport 1)
Ślepsk Malow Suwałki - Bogdanka LUK Lublin, 17:30 (transmisja w Polsacie Sport 1)