Polskie kluby zagrają w Lidze Mistrzów. Powalczą też w Pucharze Polski

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Tomasz Fornal i Łukasz Kaczmarek z Jastrzębskiego Węgla
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Tomasz Fornal i Łukasz Kaczmarek z Jastrzębskiego Węgla

Aluron CMC Warta Zawiercie oraz Jastrzębski Węgiel w środę (18 grudnia) rozegrają mecze 5. kolejki Ligi Mistrzów, w których będą faworytami. Oprócz spotkań w elitarnych rozgrywkach odbędzie się także starcie w ramach 1/8 finału Tauron Pucharu Polski.

Zgodnie z przewidywaniami polskie zespoły w Lidze Mistrzów spisują się bez zarzutu. Przed 4. kolejką PGE Projekt Warszawa, Aluron CMC Warta Zawiercie oraz Jastrzębski Węgiel mieli na swoim koncie komplet zwycięstw.

Warszawianie odnieśli już kolejne, pokonując na własnym parkiecie ACH Volley Lublana 3:0. W środę (18 grudnia) o kolejne zwycięstwa w elitarnych rozgrywkach powalczą także zawiercianie i jastrzębianie.

Obie drużyny z Polski będą gościć u siebie rywali. Warta na własnym obiekcie zmierzy się z Knack Roeselare. W pierwszym bezpośrednim starciu belgijski zespół straszył, lecz nie był w stanie urwać choćby seta.

ZOBACZ WIDEO: Afera w polskiej kadrze. Trener z zawodniczką do dziś nie porozmawiali

Z tego powodu można oczekiwać, że w rewanżu wicemistrz Polski odniesie pewne zwycięstwo. Jeżeli zgarnie komplet punktów, to już na pewno zakończy fazę grupową na 1. lub 2. miejscu.

Natomiast rywalem Jastrzębskiego Węgla będzie Chaumont VB 52. Francuzi na własnym parkiecie pokazali się z dobrej strony praktycznie tylko i wyłącznie w premierowej odsłonie. Później przegrywali już zdecydowanie.

Teraz trudno oczekiwać, by sensacyjnie mieli odnieść zwycięstwo w Polsce. Mistrz naszego kraju w przypadku zdobycia kompletu punktów tak samo, jak zawiercianie zapewni sobie 1. lub 2. miejsce w grupie.

W Lidze Mistrzów odbędzie się jeszcze pięć spotkań. Trzy z nich będą ważne dla układów tabeli w "polskich" grupach.

Warto także podkreślić, że w Europie zaprezentuje się jeszcze Asseco Resovia Rzeszów. Po tym, jak klub ten w pierwszym meczu 1/16 finału Pucharu CEV pokonał na wyjeździe czeski Lvi Praga 3:0, ma praktycznie awans w garści.

W końcu rzeszowianie, mimo sporych absencji, muszą wygrać tylko i wyłącznie dwa sety, by zameldować się w kolejnej fazie tych rozgrywek. Przypomnijmy, że Resovia w Pucharze CEV bronili tytułu.

Ponadto w środę odbędzie się trzecie spotkanie 1/8 finału Tauron Pucharu Polski kobiet. W nim ITA TOOLS Stal Mielec gościć będzie #VolleyWrocław. Tym samym wiadomo, że ze zmaganiami pożegna się klub z Tauron Ligi.

W rozgrywkach ligowych zdecydowanie lepiej spisują się wrocławianki, które z dorobkiem 6 zwycięstw i 5 porażek zajmują 5. miejsce. Z kolei mielczanki do tej pory wygrały tylko 3 razy i są na 10. pozycji. Z tego powodu #VolleyWrocław wydaje się być faworytem tej rywalizacji.

Liga Mistrzów, 4. kolejka:

Grupa C:

Aluron CMC Warta Zawiercie - Knack Roeselare, godz. 18:00 (transmisja w Polsacie Sport 1)

Grupa E:

Jastrzębski Węgiel - Chaumont VB 52, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport 1)

Puchar CEV, 1/16 finału - rewanż:

Lvi Praga - Asseco Resovia Rzeszów, godz. 18:00

Tauron Puchar Polski kobiet, 1/8 finału:

ITA TOOLS Stal Mielec - #VolleyWrocław, godz. 19:00 

Źródło artykułu: WP SportoweFakty