Przed meczem w Hali Orbita we Wrocławiu, inaugurującym 11. kolejkę Tauron Ligi, trudno było wskazać faworytki do zwycięstwa. Oba zespoły miały bowiem na koncie po 10 punktów i sąsiadowały ze sobą w tabeli. Na korzyść gospodyń przemawiał jedynie fakt, że w poprzednich meczach zanotowały one jedno zwycięstwo więcej.
Od samego początku mocne tempo narzuciły siatkarki UNI Opole. Dość stwierdzić, że w środkowych fragmentach zdołały one odskoczyć na siedem punktów (12:5). Gospodynie starały się nawiązać walkę i były nawet o krok od wyrównania, jednak rywalki nie dały się dogonić i wygrały 25:22.
Choć otwarcie drugiej odsłony należało do #VolleyWrocław, przyjezdne szybko ostudziły zapał miejscowych. Opolanki wróciły do gry z poprzedniego seta, podobnie jak wrocławianki, jednak w ich przypadku nie było to komplementem. Przewaga siatkarek UNI tym razem była o wiele bardziej wyraźna, co przełożyło się na ich wygraną do 18.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
Przyjezdne nie traciły impetu u progu trzeciego seta, szybko odskakując na 0:6. Wrocławianki szybko się jednak otrząsnęły i podniosły poziom swojej gry. To pozwoliło im wyrównać wynik oraz zbudować przewagę, której nie oddały już do końca, wygrywając 25:21. Do gospodyń należała również kolejna odsłona, a zwycięstwo do 21 sprawiło, że o losach zwycięstwa zadecyduje tie-break.
Wrocławianki mocno rozpoczęły piątą partię i szybko zbudowały przewagę, odskakując na 9:3. Choć przyjezdne zdołały powalczyć i wyrównały wynik, dwie ostatnie akcje, a zarazem cały mecz należały do miejscowych. Spory wkład w odwrócenie losów tego spotkania miała atakująca Wiktoria Kowalska, która zdobyła łącznie 24 punkty i została MVP.
#VolleyWrocław - UNI Opole 3:2 (22:25, 18:25, 25:21, 25:21, 15:13)
Volley: Bączyńska, Łazowska, Gawlak, Lewandowska, Perez, Kowalska, Pawłowska (libero) oraz Stronias, Szady
UNI: Połeć, McCall, Zaroślińska-Król, Bińczycka, Kecher, Diouf, Adamek (libero) oraz Pamuła, Ceynowa, Matsumoto, Reiter
MVP: Wiktoria Kowalska