Podczas ostatniego okienka transferowego Osmany Juantorena był łączony z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Ostatecznie przenosiny gwiazdora do Polski nie doszły do skutku i ten ostatecznie pozostał we Włoszech, zmieniając klub wewnątrz ligi.
Włoski siatkarz kubańskiego pochodzenia zasilił szeregi MINT Vero Volley Monzy. Teraz jednak jego nowy klub ma z nim spory problem, ponieważ w najbliższych pięciu tygodniach nie będzie mógł na niego liczyć.
Juantorenę czeka długi rozbrat z siatkówką. Przyjmujący nie będzie dostępny w nadchodzących spotkaniach z uwagi na terapię związaną z zapaleniem torebki stawowej barku.
Mimo że nie ma wątpliwości co do tego, iż MINT Vero Volley Monza będzie osłabiona, to na ten moment siatkarz nie był kluczowym graczem w nowej drużynie. Wystarczy powiedzieć, że do tej pory jeszcze nie zapunktował, pojawiając się na parkiecie na krótki okres czasu.
Jednak Juantorena ma czego żałować, bo ominie minimum 9 spotkań, w tym część z nich w Lidze Mistrzów. Rozpoczynająca się rywalizacja co trzy dni byłaby dla niego okazją, by spędzić na parkiecie więcej czasu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent