Porażka z Włochami. Oto co ona oznacza

Materiały prasowe / VolleyballWorld / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
Materiały prasowe / VolleyballWorld / Na zdjęciu: reprezentacja Polski

Mecz z Włochami zakończył rywalizację Polski w fazie grupowej igrzysk olimpijskich Paryż 2024. To jednak nie koniec walki podopiecznych Nikoli Grbicia w turnieju. Przed nimi ćwierćfinał, a w nim czeka Słowenia.

Na sobotę wyznaczono ostatni mecz Polski w grupie igrzysk olimpijskich 2024. Przeciwnikami byli Włosi, więc na boisku spotkali się mistrzowie Europy i świata. Biało-Czerwoni cieszyli się ze zwycięstwa w kontynentalnym czempionacie w 2023 roku w Rzymie, a Italia wygrała mundial w Katowicach w 2022 roku.

Przed sobotnim meczem oba zespoły były pewne awansu do ćwierćfinałów. To dlatego, że we wcześniejszych kolejkach zwyciężały z Egiptem oraz Brazylią. Do rozstrzygnięcia pozostawała sprawa pierwszego miejsca w tabeli. Sytuacja była prosta - wygrany w bezpośrednim spotkaniu kończył zmagania w grupie przed pokonanym.

Czy pierwsze miejsce w tabeli miało znaczenie w kontekście dalszych rund? Teoretycznie nie, co nie oznacza, że nie było, o co walczyć. O połączeniu par w ćwierćfinałach decyduje ranking, stworzony na podstawie wyników w grupach, całej najlepszej ósemki igrzysk olimpijskich.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

W efekcie porażki wiadomo, że Polska zagra w ćwierćfinale że Słowenią.

Wszystkie ćwierćfinały turnieju siatkarzy zostaną rozegrane tego samego dnia. Będzie to poniedziałek 5 sierpnia. Mecze będą rozgrywane od przedpołudnia do późnego wieczora.

Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty