Drużyny Polski i Brazylii zmierzyły się w środowy poranek, ale pokazały kawał siatkówki. Dla obu ekip stawka była wysoka. Zarówno Biało-Czerwoni, jak i Kanarki celują w ćwierćfinał Letnich Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Ostatecznie ze zwycięstwa 3:2 cieszyli się nasi reprezentanci, którzy tym samym wygrali drugi mecz w turnieju (czytaj relację).
Mimo wczesnej pory na trybunach była niesamowita atmosfera. Swoich zawodników wspierali przede wszystkim brazylijscy i polscy kibice. Z pewnością nie mogli oni narzekać na nudę, skoro o losach spotkania rozstrzygnął tie-break.
Na trybunach hali Paris expo Porte de Versailles pojawili się nie tylko kibice obu rywalizujących drużyn. W pewnym momencie kamery pokazały dwie fanki pochodzące z Japonii. Sympatyczne panie pojawiły się z plakatem jednego z reprezentantów Polski.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Przemysław Babiarz zawieszony. "Obie strony powinny sobie podać ręce"
Na zdjęciu znalazł się Bartosz Kurek, czyli atakujący reprezentacji Polski. Na plakacie pojawił się także napis "Naprzód Polska!". Fanki miały na sobie koszulki japońskiej ekipy, która o godz. 13:00 rozegra swój mecz grupowy z Argentyną.
Warto odnotować, że Kurek cieszy się wielką sławą w Japonii. W 2016 roku grał dla JT Thunders. Z kolei w latach 2020-2024 reprezentował barwy Wolfdogs Nagoya, gdzie był jednym z liderów.
Czytaj także:
Świątek odpisano punkty. Cenny awans Linette i Fręch
Zmiany w rankingu ATP. Jak wpłynęły na pozycję Hurkacza?
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)