Hitem ostatniego dnia rywalizacji w kwalifikacjach Ligi Narodów kobiet był pojedynek Turcji z Brazylią, czyli dwóch najlepszych drużyn na świecie. Nie było tego jednak widać na parkiecie, gdzie miała miejsce przewaga drugiej z wymienionych ekip.
Canarinhes praktycznie w każdym secie były bezlitosne dla Turczynek. Dość powiedzieć, że dwa pierwsze sety zakończyły się pewnymi triumfami 25:14. Krótko dłużej potrwała z kolei kolejna partia, w której Brazylijki wygrały do 19. Tym samym ich przeciwniczki zakończyły spotkanie bez przekroczenia 20 "oczek".
W efekcie reprezentacja Brazylii zakończyła zmagania w tej fazie z kompletem zwycięstw i dzięki temu została najwyżej rozstawiona. To oznacza, że w play-offach zmierzy się z gospodyniami imprezy, czyli Tajlandią.
Ta uplasowała się na 13. miejscu w tabeli, ale miała zagwarantowany udział w najważniejszych zmaganiach w VNL. Tym samym dla tego zespołu najważniejsze zmagania rozpoczną się dopiero później.
Udane zakończenie rywalizacji meczem z Tajkami zanotowała reprezentacja Niemiec. Triumf bez straty seta nie dał jej praktycznie nic, ponieważ już wcześniej jasne było, iż kadra naszych zachodnich sąsiadów nie wywalczy miejsca w ćwierćfinale.
Niemcy - Tajlandia 3:0 (25:17, 25:21, 25:20)
Turcja - Brazylia 0:3 (14:25, 14:25, 19:25)
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Polki wracają do gry. Biało-Czerwone dotarły do Hongkongu