W tym sezonie nic nie układało się po myśli Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Plaga kontuzji sprawiła, że klub oprócz triumfu w Superpucharze Polski nie odniósł żadnego sukcesu. W kolejnej kampanii nie wystąpi nawet w europejskich rozgrywkach, bo zajął 10. miejsce w PlusLidze.
Pod koniec stycznia włodarze zdecydowali się na rozstanie z fińskim trenerem Tuomasem Sammelvuo. Jego obowiązki przejął Adam Swaczyna, który należał do sztabu szkoleniowego ZAKSY. 35-latek prowadził kędzierzynian do końca sezonu i jego przygoda dobiegła końca.
W kolejnym sezonie Swaczyna ponownie będzie pełnił rolę pierwszego szkoleniowca, ale w innym klubie. O jego zakontraktowaniu do tej roli poinformował niemiecki VfB Friedrichshafen. Polak podpisał kontrakt na trzy lata.
ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze
35-latek w latach 2017-2019 pełnił rolę asystenta Vitala Heynena w tym samym klubie. Natomiast trzy ostatnie sezony spędził w sztabie szkoleniowym ZAKSY.
- Czasami opuszczając jakieś miejsce wiesz, że kiedyś do niego wrócisz. Zawsze byliśmy w kontakcie. Znam miasto i klub, nawet jeśli dzisiaj jest kilka innych rzeczy niż wtedy. To dla mnie wielki zaszczyt, że mogę objąć funkcję głównego trenera w Friedrichshafen, ale to także wielka odpowiedzialność. Nie mogę się doczekać, aż zacznę nową pracę - powiedział Swaczyna cytowany przez oficjalną stronę klubową.
Tym samym Polak będzie miał okazję do współpracy z dwoma rodakami. W klubie tym występują bowiem atakujący Michał Superlak i przyjmujący Jan Fornal. W tym sezonie VfB pod wodzą Australijczyka Marka Lebedewa po raz kolejny zostało wicemistrzem Niemiec. W finałowej rywalizacji z Berlin Recycling Volleys prowadziło 2:0, by ostatecznie przegrać 2:3.
Następcą Swaczyny w ZAKSIE będzie z kolei Andrea Giani. Przenosiny Francuza do Kędzierzyn-Koźla potwierdził już doradca klubu Waldemar Wspaniały, o czym pisaliśmy TUTAJ.